Przyjrzałem mu się uważne. usiadł na belce skupiony jak nigdy. W końcu igrzyska są raz na cztery lata. Pod kaskiem, dbającym o jego bezpieczeństwo, ukryte były ciemne włosy, które pasowały do jego karnacji.
-A oto na belce przystojny Włoch, nadzieja Łukasz Kruczka, Alex Insam!-zapowiedziałem dwudziestolatka
Skoczył bardzo ładnie, jak na swoje możliwości, więc zareagowałem na jego głos okrzykiem, który jednak ze względu na telewizję publiczną musiałem nieco stłumić. Byłem naprawdę dumny z Włocha, a kiedy uśmiechnął się do kamery myślałem, że przyprawi mnie o rozerwanie serca na strzępy. Po konkursie odwiedziłem go w pokoju. Uśmiechnięty od ucha do ucha czekał na spotkanie ze mną. Na powitanie pocałował mnie.
-Jesteś dumny, Przemek? Starałem się jak tylko umiałem najmocniej-powiedział przytulając mnie
-Jestem z ciebie cholernie dumny, Alex-przytuliłem go jeszcze mocniej-Zrobiłeś wszystko co w twojej mocy, kochanie
_______________
A takie coś 😁*pokazuje mi, że tego nie ma, więc na wszelki wypadek publikuję jeszcze raz*
YOU ARE READING
Opowiadania Zbyt Krótkie
FanfictionPojawią się tu one-shoty zdecydowanie zbyt krótkie na osobne fanfiki. Niektóre będą normalne, inne mniej. Spora część inspirowana sezonem 2017/2018 i 2018/2019. Serdecznie zapraszam ❤ *napisane 2017-2019*