Księga Trzecia: Wyzwolenie- Rozdział 6 "Trzeci triumwirat"

24 2 0
                                    

To był ten dzień.

Właśnie dzisiaj miało odbyć się po raz trzeci spotkanie wszystkich wodzów świata wraz z Porządkiem Białego Lotosu oraz drużyną Avatara.

Przygotowania trwały od samego rana.

Służba szykowała salę do spotkania natomiast agentów Dai Li postawiono w najwyższy stan gotowości gdyby jeszcze jakiś szpieg Azuli przesiadywał w stolicy co było już mało prawdopodobne, ponieważ wszyscy uaktywnili się kiedy Naród Ognia oblegał miasto.

Aang od samego rana trenował z Katarą, Toph oraz Zuko na dziedzińcu przed pałacem.

Co prawda niczego nowego się już nie nauczy lecz testowano go w walce z więcej niż jednym przeciwnikiem.

Miał spore problemy z tym. Patrząc na swoich oponentów to trudno się nie zgodzić.

Najlepszy mag wody, ziemi i ognia połączyli swoje siły, aby "walczyć" z Avatarem.

Trening trwał już z dobre cztery godziny.

Temu wszystkiemu przyglądała się Suki wraz z Sokką, Mai i innymi Wojowniczkami Kyoshi.

-Ale go męczą.- powiedziała Ty Lee.

-Takie życie Avatara.- odpowiedział jej natychmiastowo Sokka.

-Współczuje mu...

-Ktoś musi pokonać Azulę. Jeżeli tego nie zrobimy to znów wpadniemy w błędne koło. A ona jest nieprzewidywalna dlatego trzeba nauczyć Aanga walki z kilkoma osobami na raz o dużej mocy.

Trening trwał jeszcze z dziesięć minut.

Zakończył się on remisem dla obu stron.

Po nim nasza czwórka poszła się ubrać w ceremonialne stroje i czekała na przybycie zaproszonych gości.

Jako pierwszy przybył mistrz Piandao wraz z Jeong Jeongiem i królem Bumi.

-Witam przybyłych gości na trzecim zjeździe wodzów wszystkich narodów z udziałem Porządku Białego Lotosu oraz drużyny Avatara.- rzekł król Kuei witając się oficjalnie z przybyłymi mężczyznami.

Po tym zdaniu nastąpiły bardziej nieoficjalne powitania.

Piandao poszedł porozmawiać ze swoimi uczniami Zuko i Sokką, a Bumi i Jeong Jeong z naszą słodką parą zakochanych Aangiem i Katarą.

Nie minęła chwila, a do sali wszedł wódz Arnook wraz z mistrzem Pakku i dwoma żołnierzami z Północnego Plemienia Wody.

-Witam mistrza Pakku i wodza Północnego Plemienia Wody Arnooka na naszym spotkaniu. Skoro wszyscy już przybyli to możemy usiąść do stołu i zacząć rozmowę.

Nie było czasu do stracenia. Szybko wszyscy usiedli na swoich miejscach: wodzowie obok siebie, Porządek Białego Lotosu po bokach natomiast Drużyna Avatara na drugim krańcu.

-W porządku. Zatem przedstawmy co wydarzyło się w ostatnim czasie.- rzekł Kuei i wskazał na służącego, który rozwinął zwój.

-Ekhm...Naród Ognia podjął próbę zdobycia Ba Sing Se. Udało mu się przełamać zewnętrzny mur okalający miasto, a następnie opanować strefę rolniczą. Na tym jednak nie poprzestał. Zniszczył wewnętrzny mur wchodząc tym samym do strefy mieszkalnej. Po kolei zajmował kolejne pierścienie dopóki nie doświadczył silnego oporu ze strony naszych żołnierzy, Wielkiego Lotosu i Drużyny Avatara, która broniła strefy gdzie mieszkali najbardziej zamożni. Król Kuei z samej linii frontu wraz z Radą Pięciu prowadził działaniami będąc niejednokrotnie pod ostrzałem zagrażającym jego zdrowiu i życiu. Dzięki pomocy wodza Hakody, który przybył z Wielką Armią udało się wypchnąć wroga z miasta, a następnie stoczyć z nim na polach uprawnych największą bitwę pancerną w historii, którą wygraliśmy. Azula widząc swoją klęskę uciekła z pola walki, a my przejęliśmy część sprawnego sprzętu i wzięliśmy dużo żołnierzy do niewoli.- po tych słowach posłaniec zwinął list, podał królowi i wyszedł z sali.

Avatar: Legenda Aanga- OdrodzenieOnde as histórias ganham vida. Descobre agora