Zostało kilka dni do wyjazdu. Dzisiaj miałam kilka spraw do załatwienia przed wyjazdem. Nie tylko w pracy, ale także Taesoo miał dzisiaj przyjechać. Miał kilka dni wolnego i postanowił przyjechać. Nawet Nari i Jaewon wzięli z tego względu wolne.
Mieliśmy w planach spędzić razem wieczór, bo ja niestety w dzień nie mogłam.
Wstałam dość wcześniej i udałam się do łazienki, aby doprowadzić się do pożądku.
Dzisiaj ubrałam się w niebieskie dresowe szorty i biały top. Zrobiłam lekki makijaż i poczesałam włosy. Gotowa wyszłam z łazienki i wróciłam do pokoju.
Tae- Już mnie opuszczasz?- powiedział leżąc na łóżku...
T.I- Mam do załatwienia kilka spraw, a później przyjeżdża Taesoo.
Tae- Czyli dzisiaj się już nie zobaczymy.
T.I- Zobaczymy. W nocy.
Tae- Dzień bez ciebie to dzień stracony.
T.I- Przeżyjesz.- powiedział nakładając na siebie niebieską rozpinaną bluzę...
Nałóżyłam jeszcze buty, użyłam perfum, spakowałam torbę i byłam już gotowa do wyjścia.
Tae- W sumie i tak mnie nie będzie.
T.I- Wybierasz się gdzieś?
Tae- Umówiłem się.
T.I- Gdzie? Z kim?
Tae- Z dawnym znajomym. Idę się ogarnę.- dał mi szybkiego buziaka i wyszedł z pokoju...
T.I- Z dawnym znajomym?- zapytałam sama siebie...
Nie chciało mi się w to wierzyć. Czułam, że coś kręci. Jednak nie miałam czasu się w to zagłębiać.
Musiałam już wychodzić. Zabrałam telefon i kluczyki z szafki i udałam się do wyjścia.
Wsiadłam do auta i ruszyłam do Youngmin'a. Obiecałam mu, że zabiorę go dzisiaj.
...
Po niecałej godzinie dotarłam na miejsce. Chłopak stał już przed domem i czekał. Zatrzymałam się, po czym chłopak od razu wsiadł i ruszyliśmy do studia.
Ym- Jak tam?
T.I- Nawet dobrze. Za kilka dni Grecja.
Ym- E tam Grecja. Mnie czeka piękne dwa tygodnie na Bali, potem Hawaje, następnie Bahamy, a na koniec Malediwy.- powiedział rozmarzony...- I to wszystko zaczyna się już jutro.
T.I- Błagam. Powiedz, że żartujesz? Dlaczego ja nic o tym nie wiem?
Ym- Szef stwierdził, że skoro wybierasz się na mięsieczne wakacje to nie będzie ci nawet o tym mówić... Wyobraź sobie sesje, eventy i wiele innym imprez w tych pięknych miejscach. Poznam nowych ludzi, zobaczę te piękne miejsca.
T.I- Ja też chcę.- powiedziałam prawie z płaczem...
Ym- Ty masz swoją Grecję.
T.I- Moje życie jest beznadziejne.
Ym- Możesz żałować.
T.I- I żałuję. Jakbym wiedziała to nie zgodziłabym się na żadną Grecję.
Ym- Może jeszcze możesz pojechać. Trzeba tylko zapytać.
T.I- Nie, jakoś to przeżyje. Z Taehyung'iem już od kilku miesięcy planujemy tą podróż. Nie mogę teraz tego odwołać na ostatnią chwilę.
YOU ARE READING
"Obietnica"|| Taehyung || ZAKOŃCZONE
Fanfiction- Nie ważne co się wydarzy... Zawsze będę cię kochać. - Obiecujesz? - Obiecuję. - Nawet jeśli wyjedziesz na te 6 miesięcy to dalej będziesz o mnie pamiętać? - Nie mógłbym o tobie zapomnieć. Pojadę, zrobię co mam zrobić i wrócę do ciebie. Tylko m...