Obudziłam się jakoś po godzinie. Taehyung dalej spał. Żal mi było go budzić. Dlatego też dałam mu buziaka po czym wstałam i wyszłam z pokoju, by dołączyć do reszty.
Nie musiałam długo szukać. Głośne rozmowy chłopaków dochodziły z pokoju obok. Zapukałam i weszłam do środka.
T.I- Hej wam.- usiadłam na fotelu na przeciwko ich...
Sg- Jeszcze śpi?
T.I- No.
Sg- Mogę go obudzić jak chcesz.
T.I- Nie. Niech śpi... Jak wam idzie rozmowa? Poznaliście się już z Mike'iem?
Sg- Miki to jest świetny gość.
T.I- Miki?- zaśmiałam się...
Sg- Miki.
Rm- Jesteście głodni?
Jm- Tu niedaleko widziałem pizzerie.
Rm- Idzie ktoś ze mną po pizzę?...- Jak zwykle brak chętnych...
T.I- Ja się z chęcią z tobą przejdę.
Rm- Chociaż jedna.
T.I- Chodźmy.- wstałam z fotela...
Sg- Tylko grzecznie tam.
Rm- Weź ty się w łeb puknij. Chodź T.I.- przepuścił mnie w drzwiach po czym ruszyliśmy do wyjścia...
...
Rm- Wiesz co?
T.I- Co?- spojrzałam na niego...
Rm- Ładnie ci w różowym.- uśmiechnął się, co odwzajemniłam...
T.I- Dzięki.
Rm- Nie poznałem cię w pierwszym momencie. Zastanawiałem się, czy to faktycznie ty... Co prawda, widziałem cię ja k wchodziliśmy, ale nie sądziłem, że to ty. A poza tym nic nie mówiłaś, że będziesz.
T.I- To wyszło tak spontanicznie. Mike zaproponował żebyśmy tu przyjechali.
Rm- A kiedy wracasz?
T.I- W sumie to bym została. Mike powiedział, że ma tu dom i że mogę u niego przenocować.
Rm- Możecie przenocować u nas w hotelu. Ja mu z chęcią odstąpię swoje łóżko i tak śpię na podłodze.
T.I- Jeśli Mike będzie chciał to spoko...
Rm- Na pewno się zgodzi... Może chcesz jakieś maści na tą opaleniznę? Wygląda to ładnie, ale ból jest nie do zniesienia.
T.I- Wytrzymam..
Rm- Jak coś to mów. Załatwię ci coś.
T.I- Dzięki Joonie... Czekaj chwilę. Telefon mi dzwoni.- odebrałam...- No cześć. Co tam?
Ym- No witaj gwiazdeczko. Jak się bawisz na wakacjach?
T.I- Świetnie. Tu jest cudownie.
Ym- Mam dla ciebie wiadomość.
T.I- Dobrą czy złą?
Ym- Myślę, że dobrą.
T.I- No to słucham.
Ym- Co powiesz na kolejną sesję.
T.I- Naprawdę?
YOU ARE READING
"Obietnica"|| Taehyung || ZAKOŃCZONE
Fanfiction- Nie ważne co się wydarzy... Zawsze będę cię kochać. - Obiecujesz? - Obiecuję. - Nawet jeśli wyjedziesz na te 6 miesięcy to dalej będziesz o mnie pamiętać? - Nie mógłbym o tobie zapomnieć. Pojadę, zrobię co mam zrobić i wrócę do ciebie. Tylko m...