Rozdział 2

150 17 39
                                    

Kolejny dzień. Z Nari i jej siostrą miałam się spotkać na miejscu. Dziewczyna wysłała mi poprzedniego dnia adres i godzinę spotkania. Na miejscu miałam być o 14, ale musiałam wyjechać o wiele wcześniej, bo to miejsce było oddalone od mojego domu prawie godzinę. 

Miałam jeszcze kilka godzin. Mama wcześnie wyszła do pracy, a tata odsypiał nockę. Ja natomiast udałam się do kuchni w celu zrobienia sobie śniadania. 

Postawiłam na zwykłe płatki z mlekiem. Udałam się do pokoju, włączyłam film i zaczęłam jeść moje śniadanie... I w taki o to sposób spędziłam kolejne dwie godziny w swoim łóżku. 

... 

Odstawiłam miskę na biurko i zaczęłam się szykować. Zrobiłam lekki makijaż i rozczesałam włosy.

 Nałożyłam na siebie czarne, skórzane, obcisłe spodnie, krótki czarny top i krótką skórzaną, czarno-czerwoną kurtkę. Na koniec nałożyłam swoje specjalne buty, które zakładałam tylko jak jeździłam motorem. Zabrałam kask z półki i wzięłam swój plecak. Na koniec użyłam perfum i opuściłam pokój. 

Z garażu wyciągnęłam motor, nałożyłam kask, plecak i ruszyłam w miejsce spotkania.

...

Droga zajęła mi trochę ponad godzinę, bo był mały korek. Ale na szczęście udało mi się zdążyć, jeszcze przed wejściem wszystkich do środka. 

Zaparkowałam tuż obok Nari i Nary. Zgasiłam silnik, zdjęłam kask i zsiadłam z motoru.

Nr- Ja się dziwię, że ty jeszcze się na tym nie zabiłaś.

T.I- A dlaczego bym miała?

Na- Przewieziesz mnie?

T.I- Pewnie.- uśmiechnęłam się do niej...

Nr- Ty chyba zwariowałaś? Nie ma takiej opcji.

Na- Na szczęście ty tu nie masz nic do gadania. Rodzice na pewno mi pozwolą.

Nr- Słyszysz jak mi pyskuje?- zaśmiałam się cicho...- Bezczelne, niewychowane dziecko. 

Na- Yoongi mówi, żeby nie dawać się komuś sobą pomiatać i żeby walczyć o swoje.

Nr- Słyszysz, czego oni ją uczą?

T.I- To chyba dobrze, że tak mówi.

Nr- I ty przeciwko mnie?

Na- BTS są niezastąpieni. Już nie mogę się doczekać, aż ich zobaczę.- powiedziała podekscytowana...

T.I- Chwila, moment. BTS?

Na- No tak. Jak ich zobaczysz to się zakochasz. Jestem tego pewna.

T.I- Jakbym wiedziała, że to z nimi te spotkanie to by mnie tu teraz nie było.

Nr- Nie mówiłam ci?

T.I- Nie.

Nr- Najwyraźniej zapomniałam. A poza tym, nie pytałaś.

T.I- Mogę wracać do domu?

Na- Dlaczego ich nie lubisz? Przecież to jest najlepszy zespół. Sama się przekonasz. Chodź, za chwilę się zacznie.- chwyciła mnie za rękę i pociągnęła za sobą...

T.I- Nie ma już odwrotu.- powiedziałam do siebie...

Po chwili znaleźliśmy się w niewielkiej sali, gdzie były rozstawione krzesła dla widowni i jeden większy na takiej mini scenie... Nara od razu pobiegła i usiadła w pierwszym rzędzie. 

"Obietnica"|| Taehyung || ZAKOŃCZONEWhere stories live. Discover now