Rozdział 83

49 9 1
                                    

Do domu wróciliśmy jakoś po południu. Zaproponowałam Youngmin'owi, żeby przenocował u mnie. Oczywiście się zgodził.

...

Rano, gdy się obudziłam od razu udałam się pod prysznic. Ubrałam się w czarne, szerokie spodnie i biały top z długim rękawem. Miałam zamiar odwiedzić później chłopaków.

Podczas, gdy chłopak jeszcze spał poszłam zrobić nam śniadanie.

Padło na tosty, bo nic innego nie chciało mi się robić.

Po skończeniu dostałam z lodówki sok, dodałam jeszcze owoce. Ułożyłam to wszystko na tackę i zaniosłam chłopakowi do pokoju.

Jeszcze spał dlatego postawiłam tackę na szafkę obok łóżka i wyszłam z pokoju zamykając cicho za sobą drzwi.

Wróciłam do kuchni, usiadłam przy blacie i zaczęłam jeść swoją porcję jednocześnie pisząc z Nari, Taesoo i Jaewon'em na czacie grupowym.

Po skończonym śniadnaniu pozmywałam i udałam się do łazienki. Umyłam zęby, ogarnęłam włosy i zrobiłam makijaż.

Gotowa opuściłam pomieszczenie i skierowałam się do Youngmin'a. Zapukałam i po usłyszeniu proszę weszłam do środka.

T.I- Hej. Jak tam?

Ym- Dziękuje za śniadanko. Kochana jesteś.

T.I- Nie ma za co.

Ym- Będę się zbierać. Podrzucić cię gdzieś?

T.I- W sumie to do chłopaków.

Ym- Dobra. Nie ma problemu. Idź się ubierać, ja się tylko trochę ogarnę i możemy jechać.

T.I- Dzięki.

Wyszłam z pokoju i skierowałam się do siebie.

Spakowałam potrzebne rzeczy jak i prezenty dla chłopaków no i oczywiście wszystkie ubrania Taehyung'a do większej, sportowej torby. Nałożyłam buty, kurtkę i czapkę, a rękawiczki włożyłam do kieszeni kurtki. Wzięłam swoje rzeczy i wyszłam do salonu, gdzie chwilę później przyszedł Youngmin.

Ym- Daj mi tą torbę.

T.I- Dzięki.

Wyszliśmy z mieszkania. Zamknęłam je na klucz po czym skierowaliśmy się do windy.

Zjechaliśmy na dół po czym wyszliśmy z budynku i udaliśmy się do samochodu chłopaka.

...

T.I- Muszę w końcu zrobić prawko. To by mi ułatwiło życie.

Ym- Chcesz namiary na mojego instrukora?- powiedział wyjmując telefon...- Jest to starszy, miły facet. Doskonale wszystko tłumaczy i przede wszystkim nie krzyczy... Proszę, to jest jego numer.

T.I- Dzięki, ale nie wiem czy...

Ym- Dzwoń teraz.

T.I- Jak teraz?

Ym- Normalnie. Po co zwlekać? Zapiszesz się od razu, a tak do będziesz odwlekać i do starości.

T.I- Ale ja nie wiem, czy jestem gotowa.

Ym- Jesteś. Pamiętasz jak uczyłem cię jeździć?

T.I- No pamiętam.

Ym- No właśnie. I całkiem nieźle ci poszło.

T.I- Może masz rację.

Ym- Na pewno mam rację.

T.I- No dobra. To dzwonię.- wpisałam numer i zadzwoniłam...

"Obietnica"|| Taehyung || ZAKOŃCZONEWhere stories live. Discover now