61

1.5K 80 3
                                    

Ostatnia piłka iii... BLOK AUT! Wbieglismy wszyscy z sztabem wraz z całym kwadratem na parkiet, podbiegłam do siatkarza i przytuliłam losowego z nich, którym był akurat Janek Hadrava, Tomek objęty z Trevorem podszedł do nas. Wlecialam w ich ramiona i uściskałam. Podeszliśmy wszyscy do kolka i zaczęliśmy skakać. Cała hala się cieszyła wraz z nami. Byłam tak szczęśliwa, ze nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić. Tomek mnie pocałował i przytulił.
— Gratulacje, Tomek!!— powiedziałam do jego ucha, a ten mnie mocniej przytulił.

Poszliśmy wszyscy do szatni ubrać koszulki z tej okazji. Były one czarne wraz z złotymi elementami i duzym napisem „MISTRZ POLSKI". Schowalam się zza szafka i szybko zdjęłam czarna polowke zakładając na ciało koszulkę. Wyszłam, a Tomek jedyny na mnie czekał, co mnie niezmiernie uradowalo. Chwycił mnie za dłoń i patrzył głęboko w oczy, czym mnie onieśmielal.
— Jeszcze jedno do wygrania, ale tak się cieszę, ze duma mnie rozpiera.— powiedziałam i dałam buziaka Fornalowi. — Chodźmy, bo znowu wbiegniesz spóźniony, jak w Kedzierzynie.— zasmialam się i wyszliśmy trzymając się za ręce z szatni w stronę parkietu.

Otrzymywaliśmy gratulacje od każdego z ZAKSY.
— Gratuluje.— powiedział zimno Norbert i mnie lekko przytulił, czym mnie strasznie spiął. Ja się wyrwalam i poszłam dalej. Stanęłam obok podium, a siatkarze na nie wskoczyli. Po chwili dostaliśmy medale i puchar, który niósł Toniutti. W momencie, gdy go podniósł to za nami wystrzeliło złote confetti, siatkarze zaskoczyli z podium i wszyscy razem skakaliśmy z pucharem w rękach. Zapozowalismy do zdjęcia mając szerokie uśmiechy na buziach. Cieszę się, ze byłam częścią tej drużyny.

Tomek poprosił fotografa o zdjęcie ze mną, zdjął swój medal i przełożył mi go przez szyje. Objął mnie w talii przyciągając do siebie, a ja mu dałam buziaka w policzek, trzymając ręce w jego pasie i obejmując go. Zdjęcie zostanie mi przesłane na maila. Podziękowałam i podeszli do nas rodzice Tomka.
— Kochanie! Gratulacje!— pocałowała Dorotka, Tomka w policzek.
— Gratuluje, synu.— z szerokim uśmiechem Marek objął Tomka.
— No i tobie, Ninko!— powiedziała blondynka i utuliła mnie. Fornale zrobili sobie wspólne zdjęcie, a do nas podszedł mój tata wraz z mama.
— Jesteśmy mistrzami!!— uśmiechnął się szeroko i przywitał z Markiem. Zrobiliśmy wspólne zdjęcie wraz z naszymi rodzicami.

Tomek poszedł dać pare wywiadów, a do mnie podszedł Nikola Grbic.
— Witam.— uśmiechnął się ciepło.
— Aa! Witam trenerze!— odwzajemnilam uśmiech i przytuliłam selekcjonera.
— Gratuluje. — powiedział.
— Dziękuje, ale największe gratulacje proszę kierować do tego tam.— wskazałam dłonią na Tomka za mną.
— Oczywiście. Miłego świętowania.— pogładził mnie po ramieniu i odszedł.

I tak tez było. Wszyscy skakaliśmy w szatni, tańczyliśmy i po prostu się śmialiśmy. Wjechał alkohol, po który od razu sięgnęłam i wyzerowalam od razu. Tomek siedział na ziemi nadal z medalem i w stroju meczowym, siedziałam obok niego pijąc z nim piwo.

Nagle po godzinie Tomek przyszedł z cygarami.
— Skąd ty to masz?— zasmialam się, wstając.
— Dostałem od Sergiusza.— odparł i podał mi jedno. — Delikatnie się zaciągasz, jakby nie do płuc tylko w ustach i wypuszczasz.— wytłumaczył mi i zapalił, ja tak zrobiłam.
— Fajne to, ale lepsze chyba zwykle szlugi.— przyznałam i oddałam cygaro siatkarzowi.

Zrobiłam Tomkowi zdjęcie. Jeszcze z pare godzin siedzieliśmy wszyscy i sączylismy trunki. Przed 4 zebraliśmy się i poszliśmy do mieszkania. Szliśmy pieszo, bo oboje byliśmy bardzo nawaleni i nie chcieliśmy jechać autem. Tomek się nawet nie przebierał tylko ubrał jakaś bluzę na koszulkę.

Weszliśmy do mieszkania, umysł prowadził mnie do łóżka, a nogi do Aperola w lodowce.
— Chyba starczy, co?— zaśmiał się siatkarz i złapał mnie za dłoń ciągnąć do sypialni.
— Przebierz sie chociaż.— usiadłam leniwie na łóżku i powoli zdjęłam jeansy i koszulkę zostając w samej bieliźnie. Tomek niechlujnie zdjął buty oraz cały strój meczowy. Medal położył na biurku, a ja położyłam sie wygodniej.
— w staniku będziesz spać?— zapytał dość zdziwiony.
— Nie chce mi sie..— już jednym okiem spałam, ze aż ledwo dokończyłam zdanie. Opierałam się łokciami, ale no fakt, nie będę spać w staniku, a wiec wstałam i miałam zamiar podejść do szafy, ale spojrzałam na Tomka, który intensywnie przyglądał się mojemu ciału. Po chwili w tym samym momencie oboje rzuciliśmy się na siebie.

Wczesnym rankiem obudził mnie Tomek, który dawial wywiad Łukaszowi. Sparlam się na łokciu i przyglądałam plecom siatkarza okrytymi jego klubowa bluza. W ciągu paru minut skończyli rozmawiać, a Tomek się rozłączył. Od razu wyciągnął słuchawki i zrzucił bluzę, obrócił się w moja stronę z zasypanymi oczami i popuchnięta twarzą.
— Kac morderca?— zasmialam się delikatnie, a ten tylko skinął głowa i wtulił się w moje zagłębienie w szyi, zasypiając, gdy ja go gladzilam po tlenionych włosach z odrostami.

Obudziliśmy się oboje ponownie około 14. Tomek westchnął głośno i zszedł z mojego ciała umożliwiając mi dostęp do rozprostowania spiętych kończyn.

Tomek przetarł oczy, jak i włosy. Spojrzałam na niego z szerokim uśmiechem.
— Co?— zaśmiał się nie patrząc w moja stronę, bo katem oka widział, ze jestem zwrócona w jego stronę.
— Podziwiam mojego Mistrza Polski.— odparlam i odziałam się bardziej kołdra.
— Schlebiasz mi.— obrócił się w moja stronę i patrzył na mnie tymi swoimi błękitnymi slepiami. Cieszę się, ze wszystko wróciło do normy.

Ubrałam predko zielona koszulkę Tomka z logiem dzika, która sięgała mi delikatnie za pupę. Przeszłam do kuchni i zastałam Tomka w jego czarnych spodenkach robiącego makaron z krewetkami. Oparłam się o framugę i znowu mu przyglądałam, gdy ten ze skupieniem przygotowywał posiłek.
— Tomek, kocham Cię.— wyznalam, a Siwy na mnie spojrzał. — Nie masz pojęcia, jak bardzo się cieszę, ze wszystko wróciło do normy.— podeszłam do siatkarza, a ten odłożył szkatułkę i oparł dłonie o moje barki.
— Ja tez, Ninka.— pogładził mnie po policzku i delikatnie pocalowal, objął ramieniem i wrócił do przygotowywania prowiantu.

tłumione uczucie || Tomasz FornalOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz