Weszłam do srodka i zobaczyłam moja przyjaciółkę.
— Czesc.— powiedzialysmy i przytulilysmy sie.
— No kochana, opowiadaj, jak było.— uśmiechnęła się szeroko i spojrzała do karty dań.
— Emocjonująco.— wyznalam i również sięgnęłam do menu.
— A jak z Tomkiem? Wyjaśniło się? Bo po instagramie sadze, ze tak.— uśmiechnęła się szeroko.
— No, jak najbardziej.. Dzisiaj spędziliśmy razem noc i wyznał mi rano, ze nie zabezpieczył się.— szepnelam, a rudowłosa prawie zakrztusiła się woda. — Nie wiem, co o tym myśleć. Na razie, jak mogę to w sumie nie mysle, ale nie chce jeszcze mieć dzieci..— podrapalam się po karku speszona.
— A on?
— Właśnie chyba chce.. On tez już ma 25 lat i czas go goni. — odparlam, przerwał nam kelner. Złożyłyśmy zamówienie i po chwili, gdy odszedł wróciłyśmy do rozmowy. — Mówiąc mi to jakoś nie był.. zestresowany. Mogę rzec, ze nawet widziałam nutkę radości na jego twarzy.— przyznałam patrząc pusto na stolik.
— Poczekaj az nie zauważysz jakichś objawów. Miałaś okres?
— Mam dostać..— westchnęłam.

Po zjedzeniu jeszcze chwile plotkowałyśmy.
— Przepraszam, ze tez nic się nie odzywałam, jak byłam w Katowicach. Po meczach nie miałam kiedy, a potem spędzałam czas z Emilka lub z Tomkiem, wiem wytłumaczenie dość głupie, ale totalnie chciałam się odciąć od tego co się dzieje tu.— wyznalam, a przyjaciółka jedynie skinęła głowa.
— Oczywiście, nie martw się. Ja tez chciałam trochę przestrzeni, bo.. poznałam pewnego chłopaka.— odparła, a ja otwarlam szeroko buzie.
— Znam go?— uśmiechnęłam się szeroko.
— Nie.— zarumieniła się
— No to w takim razie powodzenia, moja droga.— zasmialam się i wzięłam łyk gruzińskiej herbaty.
— Dziekuje.— uśmiechnęła się ciepło.

Po zapłaceniu poszłyśmy się jeszcze chwile pospacerować.
— Nina? Mogłabym prosic o zdjęcie?— zatrzymała nas pewna dziewczynka.
— Jasne.— uśmiechnęłam się rozbawiona tą sytuacją. Małolata podała Monice telefon, a ja objelam blondynkę ramieniem, gdyż ta sięgała mi do talii z moim 182.
— Dziekuje, jesteś bardzo sliczna, nie dziwie się, ze Tomek Cię pokochał.— uśmiechnęła się szeroko, a moje serce wręcz zrobiło się ciepłe.
— Dziekuje, kochana.— przytuliłam dziewczynkę, a ta dziękując za zdjęcie odeszła.
— Urocza.— rzuciła Monika, a ja przyznałam jej racje. — Popatrz, jak się rozsławilas.— zaśmiała się ruda.
— No coz.. oby były tylko takie fanki na mojej drodze.— westchnęłam i poszłyśmy dalej prosto.

Wieczorem leżałam już w wannie z gorąca woda, przeglądałam telefon aż dostałam SMS od mojego ukochanego.

Tomek
Hej Ninka, jak się masz?

Ja
Czesc, dobrze, a ty? Kiedy wracasz

Tomek
Aktualnie jestem w Krakowie u rodziców, potem jade na pare dni do Wisły z moim starym znajomym

Ja
No to fajnie, pozdrów Dorotkę 😘 Jasne, bawcie się dobrze! ❤️

Tomek
Oczywiście, również pozdrawia i pyta kiedy znowu przyjedziesz

Ja
Nie wiem, jak pojedziemy to przyjadę. Mój tata ma teraz urodziny w weekend wiec będzie robił jakaś party pewnie

Tomek
Masz pare?

Ja
Do czego

Tomek
Na imprezę

Ja
No ciebie idioto

Tomek
Brakowało mi twoich wyzwisk

Ja
Mi tez, za słodko coś było xD

Tomek
Noo, ale to dajnie bo odblokowałem jakaś Kind Nine

Ja
No ale nie na długo☺️

Tomek
Mhm. Co robisz?

Ja
Leżę w wannie

Tomek
W piątki leżę w wannie

Ja
Dokładnie

Tomek
Dobra, ja spadam. Papa 😘

Ja
Hej hej ❤️

Wyszłam z wanny i wytarlam swoje cialo, wysuszylam włosy i spielam w luźnego warkocza. Ubrałam satynową piżamę, która jeszcze miesiąc temu była miażdżona przez dłonie siatkarza. Wyszłam z łazienki i zeszłam do salonu, gdzie zastałam moja mame na kanapie z lampka białego wina.
Mamo.. — zaczęłam i podeszłam do kobiety, ta na mnie spojrzała oczekująco. — Możemy pogadac?— usiadłam obok, a ta odgarnela mi kosmyk włosów, który wypadł z warkocza na twarz, za ucho.
Jasne córcia, co cię martwi? — zapytała, a ja sięgnęłam po jej kieliszek i wzięłam jeden duży łyk, odstawiłam i spojrzałam na rodzicielkę.
Chodzi o moje życie erotyczne z Tomkiem.— rzuciłam, a ta rozszerzyła szeroko oczy. — Wczoraj nie zabezpieczył się..— mruknelam, a kobieta westchnęła.

tłumione uczucie || Tomasz FornalWhere stories live. Discover now