59

483 25 5
                                    

Poczta głosowa, zostaw wiadomość po usłyszeniu sygnału.

-Cholera, co jest? - nadal próbowałem dodzwonić się do któregoś z nich.

Coś się stało, tylko nie wiem co.

Próbowałem jeszcze raz.

Kolejny raz.

I następny raz.

Dlaczego nikt nie odbiera? Nikt nawet nie odzwania do mnie.

Wszedłem na stronę szpitala, jedną, drugą, trzecią i zapisałem numery.

Zacząłem wydzwaniać do każdego z nich. Pierwszy raz w życiu miałem nadzieję, że znajdę ją w szpitalu.

Kobieta, która odebrała przedstawiła się.

-Czy w szpitalu znajduje się pacjent o imieniu Kim T/I?

-Proszę chwilkę poczekać.

Czekałem w ciszy. Zacząłem się trochę stresować tym co usłyszę.

-Nie, nie mamy tutaj takiego pacjenta.

-Rozumiem.. Dziękuję do widzenia - rozłączyłem się.

Przecież nie rozpłynęła się w powietrzu.

Wybrałem następny numer, jednak i tam jej nie było. Nie wiedziałem, gdzie jeszcze mogę uzyskać jakieś informacje.

Włączyłem mapę na telefonie i zacząłem szukać pobliskich szpitali. Jednak nie znalazłem żadnego innego.

Mark nie odbierał, T/I również. Została mi jedna osoba.

Wybrałem numer i czekałem, aż odbierze.

W końcu odebrał.

-Halo? Dzień dobry.

-Halo, Jimin?

-Tak, to ja. Jak się Pan miewa?

-Nie narzekam.

-To dobrze. Chciałem Pana o coś zapytać.

-Mów, dziecko mów.

-Widział się Pan ostatnio z T/I?

-T/I? Tak, była u mnie. Bardzo mi pomogła.

-Pomogła?

-Tak. Ostatnio musiałem pobyć w szpitalu. Pojechała ze mną i sprawdzała, czy ze mną wszystko dobrze. Ta dziewczyna to skarb.

-W szpitalu? Coś się stało?

-AA tam, małe problemy z ciśnieniem. Nie ma czym się martwić.

-Nadal jest Pan w szpitalu?

-Nie, dzisiaj już wyszedłem.

-To dobrze - nastała chwila ciszy. Zastanawiałem się jak dobrać słowa, żeby nie wyjść przed nim na egoistę.

-Coś cię gnębi, synu?

-Tak.. - przyznałem.

-No to mów, wysłucham cię.

-Kiedy się Pan ostatnio widział z T/I..?

-Ostatnio? Jakieś dwa dni temu. Mówiła, że musi niedługo wracać do ciebie. Nie zatrzymywałem jej, chyba się śpieszyła.

-Ale jej tutaj nie ma - w moim gardle pojawiła się gula.

-Nie ma? Może jest w drodze.

||ONE STEP||JIMIN X READER||Where stories live. Discover now