5

1.5K 103 9
                                    

Pov Jimin

-Czy ja dobrze słyszałem?

-Tak, Jimin załóż mi ją..

-Ale.. - przeciągnąłem - no dobrze.

Zbliżyłem się i zdjąłem z niej wszystko, aż do bielizny. Musiałem chwilami prosić ją o to, aby podniosła się.
Miała tak idealne ciało..

-Haha.. na co się tak patrzysz?

-Na ciebie.

-Nie ma we mnie nic wyjątkowego. Każda dziewczyna ma to samo.

-Ale każda nie jest tobą..

Założyłem jej piżamę, najpierw dolną część, później górną. Ubrania, które zdjąłem, odłożyłem na bok. Nakryłem ją i ucałowałem w czoło.

-Dobranoc - szepnąłem i się odsunąłem.
Miałem odchodzić, ale złapała mnie za rękę.

-Dziękuję i dobranoc - szepnęła.

Rumienieć oblał moją twarz.

Ucałowałem jej dłoń i odłożyłem.
Zgasiłem światło i udałem się do kuchni. Posprzątałem po kolacji i pozmywałem. Ubrałem płaszcz i założyłem buty. Na od chodne zasunąłem drzwi za sobą. Zjechałem windą na dół i wsiadłem do samochodu. Odpaliłem silnik i założyłem okulary.
Telefon rozjaśnił wnętrze samochodu.

Odebrałem.

-Halo, Kookie?

-Jimin, gdzie jesteś?

-W drodze do Dormu.

-Aaa.. ok Namjoon kazał mi zadzwonić, chyba martwił się o ciebie.

-A ty nie śpisz jeszcze?

Dodałem gazu.

-Nie, nie mogę zasnąć.

-Przecież ona wróci.

-Ja.. już sam nie wiem co robić?

-Odpocznij, tego na pewno by chciała.

-Próbowałem zasnąć, ale nic z tego. Jeżeli zawale nocke nic się nie stanie.

-A jutro na treningu będziesz jęczał "przerwa na spanie!"

-Dam radę.

-Jak zawsze uparty.

-Bo to ja. Hyung?

-Tak?

-Skąd wracasz?

-Od rodziców.

-Aisz zapomniałem, że przecież jesteśmy z jednego miasta.

-Maknae zapomniał? A to nowość.

Zaparkowałem się pod Dormem

-Wchodzę, mam nadzieję, że grzecznie leżysz w łóżku.

Otworzyłem drzwi.

-Nie, stoję przed tobą

Rozłączyłem się.

-I co teraz? - spojrzałem na stojącego przedemną Jungkooka.

-Wpierdol? - wciąż się śmiał.

-Wpierdol - stwierdziłem i zadałem mu kuksańca w głowę. Podduszałem go lekko, a on zadawał mi ciosy w brzuch. Jednak ktoś nam przerwał.

-Co wy tu robicie o tej porze? - Yoongi zszedł na dół, wciąż przecierał oczy.

-A ty? - zapytałem

||ONE STEP||JIMIN X READER||Unde poveștirile trăiesc. Descoperă acum