KRYZYS STRON

118 17 0
                                    

To codziało się na przedstawionych Benowi hologramach było nie do pomyślenia dla ludzi, którzy nie mieli większej styczności z wojskiem. Rebelianci (w praktyce) nie lubowali się w delikatnych metodach. Na polu bitwy postępowali praktycznie tak samo jak szturmowcy Imperium.

Jednak czasami dobro wymagało cięższych metod wykonawczych.
Jak twierdził Snoke, tak samo mogły mysleć imperialne władze. Tak czy inaczej... przecież Rebelia, Republika i Ruch Oporu stały po dobrej stronie, tak jak i Jedi.

To Imperium, a teraz Najwyższy Porządek, były złe. Przecież... to wiedział każdy.

-U nas jednak panuje porządek i dyscyplina, nie to co w Ruchu Oporu. Tutaj wszystko jest pewne, a przywódcy i żołnierze stąpają po twardym gruncie.

Ben ulegał. Snoke to widział i wyczuwał.

-Skoro w tym całym konflikcie nie ma różnicy między stronami... to co za różnica, którą wybiorę?

-No właśnie, uczniu. Skoro wiesz już większość o szeregach organizacji, to możesz dowiedzieć się też co nieco o naszym postrzeganiu świata przez Moc...

-W Imperium, mimo wrażliwości na Moc Palpatine'a i Dartha Vadera, mało kto w nią wierzył. Czemu ktoś miałby i teraz postrzegać przez nią świat?

-Dobre pytanie. Wszyscy mają respekt do wszystkich - kłamał, tak jak wcześniej - Jeśli ja potrafię się nią posługiwać, to każdy kto ma do mnie respekt, może to uszanować. Kiedy jednak idzie o samą Moc... o to co zataja przed tobą Skywalker...

-Co... zataja...?

-Zataja i to nie jedno. Przykładowo, to nie Moc decyduje o tym po czyjej jesteś stronie. Wręcz przeciwnie. To ty możesz zadecydować o tym, po której będziesz się nią posługiwać. Altruizm oraz izolacja Jedi od społeczeństwa i emocji może bardzo osłabić twoje możliwości. Kiedy jednak ujawnisz je przed samym sobą...

Teraz do końca pozostało jedno małe pchnięcie ku Ciemności...

-Chcesz powiedzieć... że dzięki emocjom mogę stać się... potężniejszy?

-"Potężniejszy" to mało powiedziane. Palpatine zawdzięczał swoją potęgę właśnie, po części, Ciemnej Stronie. Tak samo jak zresztą jego podopieczny... Lord Sithów, Poplecznik Imperatora : Darth Vader. Och... nie powiedział ci...? - spytał się widząc minę Bena - Darth Vader stał się kilkukrotnie potężniejszy dzięki wybraniu punktu widzenia. Dał się ponieść uczuciom, wybił Jedi, przez którym marnował swoją potęgę przez 13 lat i stał się najpotężniejszym człowiwkiem w Galaktyce...

Ben był wewnętrznie rozdarty... te słowa miał w sobie jakąś dziwną siłę...

-Widzę, że przeżywasz pewien kryzys. Być może ktoś pomoże ci to zrozumieć... Generale Hux, pozwól. - powiedział przez komlink

Kylo Ren - Opowieść o Upadłym JediWhere stories live. Discover now