Po dniu odpoczynku, pojechaliśmy do domu rodzinnego Jimina. Nie mogłem się doczekać aż w końcu zobaczę swoją córkę.
Zapukaliśmy i weszliśmy do środka. Zdjęliśmy buty idąc do salonu, gdzie była wraz ze swoim mężem, a obok nich odrabiała lekcje dziewczynka.
ㅡ Puk puk. Można? ㅡ Spytałem radośnie. Najmłodsza na mój głos natychmiast wstała rzucając mi się na ręce.
ㅡ Tato! ㅡ Krzyknęła wtulając się we mnie. ㅡ Tęskniłam za tobą. ㅡ Powiedziała.
ㅡ Ja za tobą też skarbie. Jak było w szkole?
ㅡ Mam dwie nowe przyjaciółki. ㅡ Zaśmiała się.
ㅡ O bardzo się cieszę. ㅡ Stwierdziłem odstawiając ją na ziemię patrząc na starszych. ㅡ Dziękuję, że się nią zajęliście. Jestem wam winien przysługę.
ㅡ Nie przesadzaj. To nasza wnuczka. W dodatku jest bardzo grzeczna. Nie było żadnych problemów. Było zabawnie, prawda Sung?
ㅡ Tak. Wujek Jihyung udawał ducha i gonił mnie po całym domu.
ㅡ A gdzie teraz jest? ㅡ Spytał czarnowłosy.
ㅡ Zobacz na górze. Tylko uważaj, bo jest jego dziewczyna. ㅡ Rzekł mężczyzna, a mój mąż od razu poszedł w tamtą stronę.
ㅡ Kawy?
ㅡ Chętnie. ㅡ Uśmiechnąłem się.
Jimin POV.
Stałem przed drzwiami od pokoju brata. Zapukałem wchodząc powoli do środka chcąc dać im trochę czasu na ogarnięcie się, jeżeli coś robią.
ㅡ Cześć przeszkadzam? ㅡ Spytałem wychylając głowę. Siedzieli na łóżku i było całkiem normalnie.
ㅡ Jiminnie! ㅡ Ucieszył się starszy wstając i przytulając mnie. ㅡ Oglądałem MAMA. Dobrze się czujesz? Zniknąłeś w pewnym momencie.
ㅡ Wszystko jest dobrze. ㅡ Odparłem oddając gest. Nie chciałem za dużo mówić przy jego dziewczynie. Nie znałem jej i nie wiedziałem jaka jest naprawdę.
ㅡ A Jimin. Poznaj moją dziewczynę Lee SunCha. ㅡ Wskazał na kobietę, która lekko się uśmiechnęła i podała mi dłoń. ㅡ Kochanie to mój młodszy brat.
ㅡ Ji, przecież każdy wie kim jest Park Jimin. Miło mi cię poznać, Jimin. ㅡ Powiedziała. Niepewnie uścisnąłem jej dłoń delikatnie unosząc kąciki ust. Była prawie mojego wzrostu jako iż hyung był wyższy ode mnie. Miała długie, brązowe i zadbane włosy do pasa. Duże, także ciemne oczy. Szczupła i ładna. Brat dobrze wybrał, ale miałem obawy co do niej.
ㅡ Spokojnie braciszku. ㅡ Rzekł starszy obejmując mnie ramieniem. ㅡ Sun nikomu nic nie będzie mówiła. Umie dotrzymywać tajemnicy.
ㅡ Jasne... ㅡ Spuściłem głowę chcąc brzmieć przekonująco.
ㅡ Eh... Sun zaraz przyjdziemy. ㅡ Stwierdził i razem wyszliśmy z pokoju wchodzą do tego mojego starego. ㅡ Słuchaj. Ona naprawdę jest w porządku. ㅡ Zaczął zamykając za sobą drzwi.
ㅡ Nie znam jej, więc nie ufam. Jeden mały błąd, a może polecieć do dziennikarzy.
ㅡ Chim. Słuchaj no.. ㅡ Westchnął.
ㅡ Jihyung zrozum, że to dla mnie obca osoba. Poznałem ją dopiero dzisiaj. Nie mam nic do waszego związku, ale proszę cię, uważaj. ㅡ Poprosiłem patrząc na niego błagalnie.
YOU ARE READING
Lovely Song / Kookmin
FanfictionJeon Jungkook słynny piosenkarz w całej Korei. Ma wiele fanów, którzy go kochają. Park Jimin największy fan Jungkooka, który oddałby nawet życie za niego. Jednak co się stanie, kiedy dwoje bohaterów spotka się na fanmeetingu?