Part 38.

6.7K 787 24
                                    

Następnego dnia chłopak miał wolne więc został w hotelu z dzieckiem, a ja wybrałam się na zakupy z Madison. Z prędkością światła przybywało toreb i ubywało pieniędzy. Londyńskie sklepy były rajem dla mojej siostry, która w każdym znalazła coś fajnego. Ja nie mogłam przejść obojętnie obok dziecięcych ubranek więc i Sophie miała coś nowego. Siedząc w kawiarni wybrałam numer Justina, by zapytać czy wszystko w porządku. Słyszałam rozkrzyczane fanki, a chłopak ze stoickim spokojem odparł, że jest z dzieckiem na spacerze.
- Oszalałeś?! Masz wrócić z nią do hotelu!
- Jest bezpieczna, spokojnie.
- Obiecałeś, że zrobisz wszystko by nikt nie miał zdjęć Sophie.
- Jest zakryta, spokojnie. Nie złość się, kochanie. Już wracam. Muszę kończyć, okey?
Zdenerwowana zakończyłam połączenie. Starałam się uspokoić i wmawiałam sobie, że przecież wszystko jest w porządku i Justin pilnuje naszego dziecka. Niestety instynkt matczyny nie pozwolił mi siedzieć bezczynnie i prędko dokończyłam lody po czym z ochroniarzem, który nam towarzyszył, wróciłyśmy do hotelu. W pokoju był już Jusitn. Stał na balkonie tuląc Sophie i machając do fanów.
- Justin - warknęłam.
Chłopak podszedł i przywitał się. Zaczęłam prawić mu morały podniesionym głosem. W końcu spojrzał na zegarek i przerwał mi mówiąc, że musi pędzić na próbę.
- Porozmawiamy później - pocałował mnie w policzek. - O siódmej bądźcie gotowe.
Wyszedł zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć. Sama opuściłam pokój idąc do Madison. Dziewczyna grała na Playstation jedząc kurczaka w ostrej panierce.
- Mogłabym się do tego przyzwyczaić - uśmiechnęła się.
- Rób co kochasz, a może kiedyś to ty będziesz jeździć w trasy.
Po pewnym czasie zostawiłam ją samą, bo musiałam zająć się Sophie. Nakarmiłam ją i czekałam aż uśnie. Sama miałam ochotę na gorącą kąpiel, która zmyje ze mnie pot i zanieczyszczenia miasta po zakupach. Leżąc w wannie słuchałam muzyki i przeglądałam internet. Fani szaleli zachwycając się widokiem idola z wózkiem. Było mnóstwo filmików, na których krzyczeli "Pokaż córeczkę! Proooooszę!", ale on grzecznie odmawiał mówiąc, że teraz śpi i prosił o ciszę.
Leżąc na łóżku czułam szczęście patrząc na Sophie, która znowu oglądała swoje rączki. Po chwili przewróciłam ją na brzuszek zabawiając grzechotką. Pukanie do drzwi przerwało cudowne chwile.
- Jestem taka podekscytowana! - powiedziała Maddy wchodząc do środka, gdy otworzyłam drzwi. - Dziewczyny mi nie wierzyły!
- A co im powiedziałaś?
- Że zabierasz mnie na koncert Justina!
- Coś o Sophie i Justinie?
- To tajemnica, wiem! Przestań robić ze mnie idiotkę!
Kwadrans później wychodziliśmy z hotelu tylnym wejściem w towarzystwie naszego ochroniarza, który wszędzie za nami podążał - nawet do hotelowej restauracji. Będąc przed areną O2 słyszeliśmy piski. Cieszyłam się, że nie musimy stać w kolejce, której końca nie było widać. Ciemnym korytarzem dostaliśmy się do pokoju, gdzie czekał na nas Justin. Był już w swoich scenicznych ubraniach, a przy ustach znajdował się mikrofon. Stylistka poprawiała mu fryzurę, a Scooter dawał wskazówki. Chłopak na nasz widok ucieszył się. Madison już została odprowadzona na swoje miejsce, a ja dostałam słuchawki dla Sophie, które miały niwelować dźwięki. Dziewczynka oparta o moje ciało rozglądała się. Bieber podszedł i wziął ją na ręce.
- Mam nadzieję, że będziesz dumna - powiedział patrząc na nią. - A ja jestem z ciebie bardzo dumny.
- My z ciebie też - przytuliłam go odpowiadając za dziewczynkę.
Kiedy koncert się zaczął ja stałam za sceną i obserwowałam widownię, a także chłopaka w raju. Wiedziałam, że muzyka to jego miłość, a koncert tylko to udowodnił. Przytuliłam Sophie do siebie i delikatnie kołysałam ją, by nie zaczęła płakać. Słuchawki zatrzymywały dźwięki więc dziewczynka nie bała się. Kiedy Justin przyszedł się przebrać, ja rozmawiałam z nim. W międzyczasie dostałam smsa od Madison z krótkim: "Kocham cię!". Uśmiechnęłam się chowając komórkę do kieszeni.

------ 

5 miesięcy. 39 części. 45,7K wyświetleń. 3,7K gwiazek. WOW.

Mam prośbę: KAŻDY kto czyta niech pozostawi gwiazdkę. Proszę. Chcę zobaczyć ile osób czyta. Jeśli jednak czytasz, ale ta część jest cienka i nie chcesz 'zagwiazdkować' to napisz komentarz. Dziękuję! 

Dziewczyna ze zdjęcia - Justin Bieber FFWhere stories live. Discover now