Minęło pare miesiecy a jutro bierzemy ślub
Wreszcie
Choć przyznam że jest nerwówka
Stres przed ślubem to chyba normalka?
Póki co mieszkamy w Malfoy Manor.
Mama i wujek mieszkają dalej tam gdzie kiedys.Teddy ma prawie roczek
Słodziak
A u nas trwają przygotowania
-Ale już wam mówiłam ze ta wyglada mało elegancko..-mruknęłam do Ginny i Hermiony przymierzając na ostatnią chwile suknie do ślubu
Chciałam mieć super suknie a one mi wciskały zwykłą kiecke
Nie mowie ze brzydka ale nie nadawala sie do slubu !
No ale w koncu ją kupilam
*Nastepnego dnia*
Ps .Mamy mugolski ślub
Od rana mnie bolał brzuch z nerwów
Hermiona pomogla mi sie uszykowac
Godziny mijały
I nadeszla ta chwila
*przed ołtarzem*
-Czy bierzesz Angelike za żonę?
-Tak,biore-odpowiedzial Draco
-Czy bierzesz Dracona za męża?
-Biore-odpowiedzialam z usmiechem
-Ogłaszam was mężem i żoną!
*Wesele*
-Gorzko,gorzko!-krzyknela z tlumu Hermiona
-Co?-spytal Draco
-U mugoli tak sie mowi i wtedy trzeba sie pocalowac-szepnelam
-Acha..-mruknal i sie pocalowalismy
Całe wesele minelo cudownie
Jesteśmy już razem.Na zawsze
*Noc poślubna *
Weszlismy do sypialni
-Nie spodziewałam sie ze to wszystko bedzie tak szybko-szepnęłam patrząc na ksiezyc z okna
-Tak..a ja jeszcze pamietam jak bylem hm..w pierwszej klasie,to już wtedy sie w tobie zakochałem
Zaśmiałam sie cichutko
Pocałowałam go delikatnie
On objął mnie w talii i przerzucił na łóżko
Ściągnęłam buty i odpielam tył sukni
Draco zdjął z siebie garnitur i koszulę
-Nie patrz tak na mnie-zaśmiał sie
-No ale nie mogę się nie patrzeć -usmiechnelam sie
Co dalej,to logiczne
Położyliśmy się spać nad ranem
I słodko spaliśmy