Powróciła moja świadomość
Obudziłam się
Co sie ze mną działo ?!
-Obudzilas sie wreszcie -usłyszałam znajomy mi,ciepły,miły głos ..Tonks
-Co mi było ?-spytałam
-Zostałaś spetryfikowana.Bylam tu dzień po zdarzeniu i tak siedzę juz miesiąc .Remus nie mógł bo ..pełnia była i cieżko to przeszedł
-Nie musiałaś .dlaczego tak sie o mnie troszczysz?Masz dzieci?
-bo cie bardzo lubię i chce o ciebie dbać .Nie ,nie mam dzieci .Ale bardzo bym chciała
-Bedziesz mieć i uwierz ze bedziesz super mamą.Zazdroszcze przyszłemu dziecku ze bezie nie tak wspaniałą mame
Tonks mnie przytuliła
-Musze juz iść.3 dni do końca roku -oznajmiła
-3?! Myślałam ze miesiąc ...
-przecież byłaś spetryfikowana .
-no tak..pa!!-krzyknęłam za oddalającą sie NimfadorąZdążyłam na kolacje
Weszłam do sali i w tym momencie cały stół Gryfonów wstał
Wszyscy do mnie podeszli
Dumbledore i ciocia uśmiechali się
Cieszyłam sie ze znow mogłam wszystkich zobaczyć
Usiadłam koło Lucasa
-coś ty taki smutny-spytałam
-Bo...-urwał
-Ja cię kocham i zawsze cie bede kochać
-Ale..o co..
-Mów Lucas-powiedziała Miona
-wybacz Angeliko,ale widzisz..ja zmieniam szkole
Moje oczy napełniły sie łzami
Wybiegłam z sali
Pobieglam do toalety
Dlaczego ,dlaczego ...
Jak to możliwe ...
Ryczałam straszliwieNagle do toalety wszedł ...Lucas
Złapał mnie za nadgarstki .ja sie wyrywalam
On jeszcze mocnej mnie trzymał
Popchnął mnie do ściany
Przygwoździł mnie swym ciałem
-Kocham cie ale dziś mama mnie zabiera-rzekł
-Ale pisz do mnie ,dobrze ?
-Tak.obiecuje
Weszliśmy razem
Wróciliśmy do wielkiej sali
On ujrzał tam swoją mame
Juz pora iść...
Na oczach całej szkoły delikatnie musnął ustami moje ustaJa pogrążyłam sie w rozpaczy
Poszłam do łazienki
Skrupułów nie miałam
Spróbować musiałam
Żyletkę trzymałam
Skończyć z życiem
Jeden ruch jedno ciecie
Drugie
Głęboka rana
Cięcie przy tętnicy
I się wykrwawię
CZYTASZ
Córka Voldemorta
FanfictionWitam! Ta historia to życie córki Voldemorta w Hogwarcie :) To moja pierwsza książka :) Mam nadzieje ze sie Wam spodoba :) Pozdrawiam i zapraszam :*