Córka Voldemorta

Pare dni u Hermiony

Zapukałam do drzwi domu Hermiony
-Dzień dobry,Angeliko-otworzyła drzwi szczupła kobieta podobna do Hermiony,jej mama
-Dzień dobry.Miło panią widziec-uśmiechnęłam sie
-Mionka,Angelika przyszła !-zawołała pani Granger
-Cześć !-przytuliła mnie Hermiona
-To idźcie sobie,jak chcesz Angeliko to mozesz spać z Hermioną-uśmiechnela sie pani Granger
-Z chęcią!-uradowałam sie
Poszłyśmy na gore
-Piękny masz pokój-powiedziałam do Hermiony
-Dzięki.I tak twój był najlepszy ..-powiedziała ze śmiechem Miona

To mój pokój na zdjęciu jakby co..

-hehe...słuchaj..ja...muszę ci cos powiedzieć ..ale mnie nie wyśmiej Ok?-zmieniłam temat
-Dobrze obiecuje
-Bo ja chodzę z ..Draconem -powiedziałam czekając na wybuch przyjaciółki
-Domyśliłam sie.To dobrze-uśmiechnela sie ku memu zdziwieniu
-Nie jestes zła ?-zdziwiłam sie
-Nie..w końcu to twój chłopak i masz prawo -powiedziała nadal z uśmiechem
-Dzięki-przytuliłam ją
-Hermiono!-z dołu rozległo sie wołanie
-To tata-mruknęła Hermiona

Zeszłyśmy na dół
-Cześć tato ,to Angelika-wskazała na mnie Miona
-Witaj ,Hermiona wiele mi o tobie mówiła -uśmiechał sie pan Granger
-Ciesze sie ze mogę tu byc -uśmiechnęłam sie
-Hmm..to dla nas radość ..gościć więcej niż mieć własną córkę..od czasu gdy m...-urwała Pani Granger ze smutkiem na twarzy.Poszla do kuchni .
Pan Granger smutno sie uśmiechnął a Hermiona pociągnęła mnie na gore
-Coś sie stało ?-spytałam
-Bo...jak miałam 6 lat,zaginął  mój brat..był starszy ode mnie o 3 lata..wyszedł do budynku naprzeciwko,często sie tam bawił bo tam mieszka tylko jedna Pani,a mieszkał tam tez jego kolega ..i pewnego dnia nie wrócił ...-zasmuciła sie Miona
-Współczuję...napewno gdzieś jest i moze nawet jest szczęśliwy..-rzekłam smutno przytulając Mionę
-Nie ma sensu tego tematu rozwijac-stwierdziła nagle
Pokiwałam głową
-Obejrzyjmy sobie jakiś film -zaproponowałam -na przykład "piątek 13-ego"-dodałam
-Nieee...on wtedy..piątek ...akurat 13-ego zaginął -powiedziała smutno Miona
Zamurowało mnie
-Ok...przepraszam ze poruszyłam temat
-Skąd mogłaś wiedzieć ..?Chodzmy na zakupy -uśmiechnela sie delikatnie Hermiona
-super pomysł!-ucieszyłam sie

-Słyszałaś ze ma byc pare bali lub imprez na przyszłym roku?-spytała Miona
-Nie...
-Trzeba kupić sukienki.Chodzmy do tamtego sklepu z cudnymi sukniami !-krzyknęła radośnie Miona
Kupiłam wiele sukienek.Byly duże przeceny ...
Taką:

Taką:

Taką:

Taką:

I jeszcze pare ...
Hermiona tez kupiła dużo sukienek .Zaszalalysmy
I tak zleciał tydzień..i trzeba wracać ..
:(

-Było mi miło i mam nadzieje ze koedys jeszcze tak bedzie -uśmiechnęłam sie na pożegnanie do państwa Granger
Na koniec przytuliłam Mionę
I wróciłam do domu ...