Eliksiry ze Slughornem

3.6K 186 19
                                    

Pędziłam na eliksiry troszkę spóźniona z Harrym i Ronem
-Dzień dobry..-mruknęłam
-Dzień dobry-mruknął Ron i Harry
-Nie mamy książek ani nic-powiedziałam do Slughorna
-W pani przypadku,chyba nie jest pani potrzebna książka bo słyszałem ze eliksiry to pani specjalność -uśmiechnął sie Horacy
Zasmialam sie
-To weźcie sobie tamte z tego regału -wskazał nam nauczyciel
Wyciągnęłam trzynastą od góry ..lubię liczbę 13..pechowa ale dla mnie dobra
Harry i Ron wzięli pierwsze lepsze

-Czy ktoś moze mi powiedzieć co sie znajduje w tym kociołku ?-spytał nauczyciel
Podniosłam rękę szybciej od Hermiony
-Veritaserum,zmusza do mówienia prawdy,bezwonny-wyrecytowałam
-Bardzo dobrze !!-ucieszył sie Slughorn-A ten?-wskazał na drugi kociołek
Znów wyprzedziłam Hermione a na jej twarzy pojawił sie ledwo dostrzegalna złość
-Amortencja,najsilniejszy eliksir miłosny,jak widać łatwo poznac po parze unoszącej sie w kształcie spirali -powiedziałam z uśmiechem
-Wspaniale!!A..czuć rożne zapachy ,u każdej osoby inny,co czujesz?-spytał nauczyciel
-Ja czuje ...indyjskie kadzidełka,róże i...
-Tak?-spytał Slughorn
-Perfumy..pewnej osoby -zaczerwieniona spojrzałam na Dracona a on sie lekko uśmiechnął
-Dobrze...-uśmiechnął sie nauczyciel
-A co jest w tym ?-spytał jakiś uczeń
-Panno Riddle,pozna pani ?-zwrócił sie ku mnie nauczyciel
-Tak...Felix Felicis ..eliksir szczescia ...-powiedziałam zafascynowana
-..Dzięki Angelice, Gryffindor otrzymuje 30 punktów -powiedział uśmiechnięty -dobrze,a wiec fiolka Felix Felicis bedzie nagrodą za najlepiej uwarzony Wywar Żywej Śmierci ..zaczynamy !-oznajmił Slughorn
Otworzyłam książkę
Cała popisana..wywar żywej śmierci...jest!
A wiec..przetnij..Ee ktoś napisał zmiażdż ..zmiażdżę ..zobaczę jaki efekt tego kogoś ..
-Angelika co ty robisz?Tam pisze przetnij !-oburzyła sie Hermiona która nie daje rady jak każdy przeciąć
-Oh naprawdę ?-zrobiłam ironiczny uśmiech pokazując ze juz piszczą sok od zmiażdżenia a nie ciecia
Harry robił to samo co ja i spostrzegłam  ze tez ma popisaną książkę
Dochodząc juz do końca,odetchnęłam z ulgą bo wydawało mi sie ze jest dobrze
Slughorn przeszedł sie po klasie obserwując eliksiry
-Na brodę Merlina!Pan Potter i panna Riddle ..idealne !!!!-klasnął w dłonie
-Tylko ze jest jedna fiolka ..-mruknęłam
-No ale chyba mam zapasy -zaśmiał sie -A wiec te dwie fiołki trafiają do was !!-uśmiechnął sie
Popatrzyłam sie z uśmiechem na Harry'ego
Pozostali mieli ..smutne i rownocześnie zle miny

-Jak wy to zrobiliście ?-spytała Hermiona szeptem
-Głowa-powiedziałam chichocząc
-Panno Riddle,mysle ze zostanie pani mistrzynią eliksirów ..pani zdolności są niebywałe..profesor Snape tez mi to powiedział -powiedział głośno Slughorn a uczniowie zacisnęli usta hehe
-Przecenia pan moje możliwości ..-splonelam rumieńcem
-Oh nie..To jest FAKT-zaśmiał sie nauczyciel -zostań na moment po lekcji-dodał

Po lekcji zostałam jak mnie prosił
-Dziecko moje..jak ty ..żyjesz z tym ..z tym faktem o swoim ojcu,jak potrafisz byc szczęśliwą?-spytał
-..mysle ze ..poprostu staram sie nie myślec o przeszłości..trzeba iść do przodu ..-mruknęłam -w końcu poznałam mame ..-dodałam
-Kto nią jest?
-Nimfadora Tonks
-Oh..wspaniała z niej dziewczyna ..taka radosna-uśmiechnął sie -Wiesz,w sumie to chciałem tylko zapytać czy przyszłabys na pare takich małych przyjęć dla wybranych ..?-spytał
-Z przyjemnością!!-uśmiechnęłam sie szczerze
-Wspaniale..zmykaj juz -uśmiechnął sie
Poszłam
Horacy Slughorn to wspaniały nauczyciel
I mam w końcu Felix Felicis...hmm..

Córka VoldemortaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz