Umbridge i szlaban

4K 214 12
                                    

-Witam dzieciaczki-przywitała sie jędza
Prychnelam
-Oh witam panno Riddle.Nie wiedziałam ze sie spotkamy.-uśmiechnela sie obrzydliwie
-Bardzo sie ciesze..-wycedzilam przez zęby
Zaśmiała sie
Rozdała nam książki
-Czy my bedziemy wogole tego używać w praktyce?-spytała Miona
-Oh,oczywiście że nie.Tylko teoria
-A czy nas to przygotuje do zycia poza szkołą?-spytałam
-Podnoś rękę,Riddle!-wrzasnęła
-To nam nic nie da!-powiedział Harry
-to wam wystarcza w szkole-powiedziała
-A poza szkołą?-spytałam
-A co grozi poza szkołą takim dzieciaczkom jak wy?-zaśmiała sie ironicznie
-O..nie wiem..niech sie zastanowię .Chociazby LORD VOLDEMORT!-wstałam z krzesła i wrzasnelam
-Nie wrzeszcz! Kłamiesz! ktoś wam chce wmówić ze czarny pan powrócił .To KŁAMSTWO-powiedziała Dolores
-Czyli pani zdaniem kto mnie zabił?Kto?!-wrzasnelam
-Ale ty żyjesz.-zaśmiała sie
-To dzieki temu że jestem prapraprapraprawnuczką Merlina i mam jego pierścien !!-wrzasnelam
-Napewno.Tak,juz ci wierze.A poza tym -nie wierze w te kłamstwa.żyjesz wiec o co chodzi?!-warknęła
-A niby Cedrik Diggory to zginał na własne życzenie ?!-krzyczałam
-Nie.To zbieg okoliczności .MASZ SZLABAN!!
-On umarł na moich kolanach !Zabił go Pettigrew na życzenie Voldemorta!Puchar nas przeniósł na cmentarz!I nie powiesz mi Dolores ze tego nie wiesz!!-krzyczałam coraz głośniej
Wszyscy patrzyli na nas w ciszy
-Ona mówi prawdę.Bylem tam..widziałem!-wrzasnął Harry
-SZLABAN PANIE POTTER!!!-krzyknęła Dolores
Zapanowała cisza
Wredna baba

Córka VoldemortaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz