30.butelka

5.1K 247 24
                                    

-Gratulacje-przytuliła mnie Miona na śniadaniu
-Eee a za co?-spytałam nie rozumiejąc
-No że Harry jest twoim chłopakiem -powiedziała
-A no tak.Dzięki -zarumieniłam sie
-Cześć -przytulił mnie od tylu Harry
-Hej kochasiu-wymruczałam
-Ej my tu chcemy jeść .Zaraz sie pójdziemy wyrzygac z tych waszych słóweczek czułych -krzyknęli bliźniacy
-Sorry-zaśmiałam się
Cały ranek minął fajnie
Popołudniu :
-Zagramy w butelkę ?-spytał Ron
-Ok-zgodziliśmy sie
Padło na Mionę która wybrała wyzwanie
-Idź do Seamusa i powiedz mu ze go kochasz
-Nie!-oburzyła się Miona
Po chwili do naszej gry dołączył sie Fred,George i Lee
Teraz padło na mnie ,a kręcił Fred
Szepnął bratu cos na ucho a po chwili
-Całuj Harry'ego przez minutę lub zdejmij..koszulkę-uśmiechnął sie z podstępem Fred
-Co?!No dobra
Podeszłam do Harry'ego ,usiadłam mu na kolanach po czym zaczęłam go całować .Robił to świetnie jednak najlepiej robił to Draco
Zanurzyłam ręce w jego włosach
On objął mnie w talii i przegryzł mi wargę
10....9...teraz znow sie całowaliśmy ..8..7..coraz mocniej i z pasją..6..5..4..3..2..1 dalej ...koniec ..
-No no nieźle całujesz -zaśmiał sie Fred a po nim George
-Musze to sprawdzić kiedyś -powiedział George
Spiorunowałam go wzrokiem
Zostałam na kolanach Harry'ego
Tak było mi wygodnie i ciepło
Teraz kręcił Harry i padło na Lee
-Na następnym meczu powiedz podczas trwania "Angelika jest najładniejsza ,zostań moją żoną w przyszłości "-powiedział
ze śmiechem Harry
-Spoko-zaśmiał sie Lee
I tak graliśmy do wieczora

Koniec tego dnia ..i za dużo całowania -zaśmiałam sie w duchu

Córka VoldemortaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz