Koniec roku szóstego

3.6K 182 8
                                    

Następnego dnia płakałam bez końca .Poszlam sie przejść przed wyjazdem
Poczułam jak ktoś mnie łapie w pasie
Oczywiście ze Draco .Poszlismy na spacer
-Musiało to wczoraj byc ?-spytałam
-mówiłem ci-warknął
-co teraz będzie ?-spytałam
-To co ma być..-mruknął
Popatrzyłam mu w oczy
-Czuje że cos cie gryzie ..-powiedziałam
On westchnął
-Boje sie że coś złego sie stanie..i nie daj boze nas rozdzieli..-szepnął
W pewnym momencie przypomniało mi sie .To że nie wracam juz do Hogwartu ..Harry Ron i Hermioną tez..
-Draco..ja...
-Tak?
-Ja już nie wracam do Hogwartu.-powiedziałam łamliwym głosem
-Co?-szepnął ze łzami w oczach
-I wlasnie zadam ci to samo pytanie.Co teraz bedzie?
-Ja..przeciez my juz sie nie zobaczymy ..nie spotkamy i ..-zaczął mowić przez łzy
Przegryzam nerwowo wargę
-Bedzie wojna, Draco.Możemy w każdej chwili zginąć ...

Możemy w każdej chwili zginąć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Nie mów tak.Ja obiecuje ci że przeżyje i sie jeszcze spotkamy .-powiedział z lekkim uśmiechem
Otarłam moje łzy
-Ja nie mogę ci tego obiecać ..-szepnęłam
-Będzie dobrze.Kocham cie...-powiedział i mnie lekko pocałował
-To dobrze..tylko nie zapomnij kiedyś opowiedzieć swojej żonie i dzieciom o starej martwej Angelice-zasmialam sie
-Co ty gadasz...jak ktoś miałby byc moją żoną to tylko ty i dzieci to z tobą tyko..a poza tym martwa nie bedziesz ..-powiedział Draco
-Ja twoją żoną?-spytałam w szoku
-Tak..przeciez mówiłem ze bede z tobą zawsze-zaśmiał sie
-A kiedy my czas na ślub znajdziemy ?-spytałam rozbawiona
-Po wojnie-smutno sie uśmiechnął
-Kocham cie -szepnęłam całując go

-No to ..spotkamy sie niedługo ..-powiedziałam do Harry'ego Hermiony i Rona w pociągu
-Macie jakies plany na przyszłość ?-spytała Hermiona
-Ja mam ale nie wiem jak sie potoczy-powiedziałam
-Jakie ?-spytał Harry
-Bo ja..no my..z Draconem kiedyś tam chcemy no wiecie ślub i te sprawy-zarumieniłam sie
-Oooo cudownie !!-pisnęła Miona
Harry pokręcił głową
-Dlaczego to nie mogę byc ja..-warknął
-Bo masz Ginny-zasmialam sie a on westchnął
Dojechaliśmy
Ujrzałam w tłumie Dracona
Podbiegłam do niego.
-To do zobaczenia kiedyś -powiedziałam ponuro
On mnie pocałował
-Niedługo -rzekł z uśmiechem i mnie znow pocałował
-Ekhem..-przerwał nam Harry z Ronem
Westchnęłam
Pomachalam do mojego chłopaka po czym poszłam z moimi przyjaciółmi
Gdy juz sie z nimi pożegnałam,wracałam do domu
-Cześć mamo!-krzyknęłam
-Witaj skarbie -przytuliła mnie
-Cześć-przytulił mnie wujek
-My z Remusem..ślub bierzemy -powiedziała nieśmiało mama
Zaniemówiłam
-Cudownie!-klasnęłam po chwili

Wszystko zapowiadało sie cudownie 

Córka VoldemortaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz