#34

5K 199 30
                                    

W odstępach między pocałunkami powiedziałaś Jiminowi że nie chcesz aby cię rozbierał.
Chłopak zaprzestał wszystkich czynności i zawisł nad tobą w trochę większej odległości.
JM: powiedz to
Ty: co?
JM: nazwij mnie swoim tatusiem a nim będę.

JM: powiedz toTy: co?JM: nazwij mnie swoim tatusiem a nim będę

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

(tak przy okazji ❤️🔥)

Ty: nie nazwę cię tak.
JM: pewna jesteś?
Ty: oboje doskonale wiemy, że twój „problem" nie zostanie rozwiązany dopóki ja biorę leki i nie mogę rozwiązywać tego typu „problemów".
To fakt. Lekarz zabronił ci stosunku seksualnego dopóki odczuwasz jeszcze lekkie ukucia w dolnej części brzucha. Minął już ponad miesiąc od czasu jak chłopcy cię uratowali, a twoje ciało dalej walczy ze skutkami.
JM: można zmusić cię inaczej.
Nachylił się nad tobą i z ust zaczął spuszczać ślinę.
Ty: Jimin?! Jesteś obrzydliwy!
Wierciłaś się lecz to na nic. Już wiedziałaś że zaraz zostaniesz w dziecinny sposób obśliniona więc krzyknęłaś
Ty: tatusiu!
A ślina zagościła na twoim policzku
JM: ha! Powiedziałaś to!
Pochylił się i wymownie zlizał z ciebie ślinę.
Po wszystkim pomógł ci wstać i otrzepać się z kurzu.
Gdy wychodziliście miałaś wrażenie że zobaczyłaś kątem oka Jungkooka.
Twoje serce znów zabiło mocniej.
JM: coś się stało?
Zapytał zdezorientowany.
Ty: N-nic.
Rozejrzałaś się ostatni raz i zamknęłaś za sobą drzwi...

*Jungkook*
*przed twoim przyjazdem na trening*
JK: tęsknie do niej..
Ailee czytała gazetę.
A: serio dalej chcesz w to brnąć? Przecież sam ją zostawiłeś.
JK: tak, ale nie mogę bez niej żyć. Cały czas myśle o niej i o tym jak się czuje. Brakuje mi jej uśmiechu, dotyku, tych jej sugestywnych spojrzeń.. jej miękkich pachnących włosów, delikatnej skóry...
A: dobra wystarczy.
Ailee rzuciła gazetę na bok i podeszła do Jungkooka. Popchnęła go do ściany i oparła dłonie na jego ramionach.
A: zobacz co ona z tobą zrobiła. Jesteś teraz słaby..
JK: co ty robisz?
Ailee zaczęła gładzić chłopaka po ramionach i torsie.
A: mam ci przypomnieć jak to było z nami? Byliśmy nierozłączni. Potrafiliśmy cały dzień nie wychodzić z łóżka.
Ailee sugestywnie przegryzła wargę łapiąc za pasek od spodni chłopaka.
JK: czekaj czekaj.
Kookie złapał Ailee za nadgarstki.
JK: Ailee wybacz mi ale my to już przeszłość.
Odepchnął Ailee od siebie.
A: ona nie jest ciebie warta Jungkook. Prędzej czy później wasz związek by nie wypalił. Zobacz kim ona jest. Chodzącą różową sukowatą pipą...
JK: nie masz. Prawa. Tak mówić. O t/i.
Jungkook przerwał Ailee przypierając ją do ściany. Dziewczyna jakby spodziewała się takiej reakcji stała i przyglądała się nerwom Jungkooka.

JK: jade.
A: Gdzie?
JK: jak najdalej od ciebie.
A: i tak wrócisz misiu.
JK trzasnął drzwiami i wsiadł w samochód. Pojechał wyładować swoje emocje w sali treningowej.

Ćwiczył, bił, kopał w worek treningowy..
Przerwa.
Wrócił do szatni po wodę, a gdy wracał usłyszał głos.
Ten wyjątkowy, delikatny kobiecy głos.
JK: t/i?..
mruknął pod nosem i zajrzał do sali. To byłaś ty! Już miał wbiec do środka gdy zobaczył przy tobie Jimina.
Uśmiechałaś się do niego, a on... dotykał cię. Dotykał twoich bioder, nóg, rąk i twarzy.
W Jungkooku wszystko się gotowało gdy widział jak Jimin bezkarnie siada na twoich biodrach..
Widział wszystko z ukrycia...
Ciebie
I Jimina.
...

My bad boys // BTS Jungkook Suga VWhere stories live. Discover now