#29

5.2K 209 8
                                    

Raptownie złapałaś jego dłonie a twoje ciało znów się napięło.
JM: dobrze, wyżej już nie.
Zabrał się za drugą stopę i zrobił dokładnie to samo zatrzymując się we wskazanym przez ciebie miejscu.
JM: dasz radę się odwrócić?
Zrobiłaś to choć w swojej głowie miałaś pełno czarnych obaw. Wiedziałaś że nic ci nie zrobi jednak brzydziłaś się swojego ciała.
Chłopak przysunął się do ciebie i zaczął myć ci plecy, ramiona, ręce, dłonie i wracał znów do pleców..
Potem kark.. znów ramiona.. jego dłoń zjechała na twój dekolt. Zacisnęłaś oczy i pozwoliłaś mu się dotykać. Chłopak nie dotknął twoich kobiecych krągłości. Jedną dłonią zjechał na brzuch i trzymał cię w lekkim uścisku.
Strasznie cię to bolało jednak zaczynało być znośne.
JM: przepraszam cię t/i. Nie wiem co ci zrobili ale patrząc na to jak cierpisz obiecuję że zabiję każdego kto cię dotknął bez twojej zgody.
Przyłożył usta do twojego karku i siedział w bezruchu.
W tym momencie coś w tobie pękło. Odsłoniłaś szyję i zapragnęłaś miłości Jimina.
Chłopak złożył niepewny pocałunek na twojej szyi, lecz gdy zobaczył że na to przystajesz złożył kolejny i kolejny.
Jego ciepłe, miękkie usta były jak opatrunek na twoją skórę. Pocałunki z szyi przeniosły się na ramię... plecy.. znów kark.
Żal ściskał ci serce gdy myślałaś o Jungkooku jednak w tym momencie nie miałaś zamiaru być mu już więcej wierna. Wasz związek został zakończony z chwilą gdy cię zostawił w parku.
Jimin przytulił cię mocno i sapnął kładąc głowę na twoim ramieniu.
JM: t/i.. nie możemy.
Wzruszyłaś ramionami. Teraz było ci już wszystko jedno co się z tobą stanie. Jeszcze niedawno byłaś wykorzystywana seksualnie non stop to co zmieni kolejny seks..
po kąpieli Jimin ubrał cię w czyste ubrania i zaprowadził na łóżko gdzie rozczesywał ci włosy.
Do sypialni przyszedł też Suga.
Klęknął przed tobą i uśmiechnął się.
S: jak się czujesz mała?
Nie wiedziałaś nawet czy warto się uśmiechać więc tylko odwróciłaś wzrok.
Suga złapał twoje nadgarstki.
S: wyglądają lepiej... nałożymy ci maść żeby siniaki szybciej zeszły.
JM: przynajmniej nie ma już opuchlizny.
S: dokładnie..
Po opatrzeniu cię i rozczesanie włosów chłopcy zostawili cię samą żebyś spokojnie zasnęła. Przy łóżku zostawili ci tabletki przeciwbólowe i szklankę cieplej melisy.
Przez długi czas biłaś się z myślami czy nie wziąć całej buteleczki leków i zakończyć tą marność jaką jest teraz twoje życie lecz gdy tylko sięgnęłaś po proszki do pokoju wszedł Suga.
Klęknął przy tobie i podał ci jedną kapsułkę.
S: nie więcej.
Zagroził ci palcem i schował resztę do kieszeni. Sprawdził ci czoło i po krótkiej obdukcji życzył ci dobranoc.
...

My bad boys // BTS Jungkook Suga VWhere stories live. Discover now