My bad boys // BTS Jungkook Suga V

#31

Rankiem podczas snu zaczęłaś się krztusić. Miałaś wrażenie że coś cię dusi. Usiadłaś na łóżku j dalej próbowałaś odzyskać dech. Taehyung jak poparzony znalazł się koło ciebie.
Zaczęłaś pluć krwią. V podał ci chusteczki i poleciał po Suge. Oczy zaszły ci łzami i poczułaś że jeszcze raz i oderwie ci się to co cały czas próbowałaś odkaszlnąć.
Poczułaś pieczenie w gardle. Chłopcy przybiegli do twojego pokoju, a ty wyplułaś coś do chusteczki.
V: t/i?..
Odsunęłaś czerwoną chusteczkę od twarzy a w środku znajdował się jakby strup z ropą. Ohyda ;-;
S: t/i...
Po twoich ustach spływała krew.
S: powiedz coś. Spróbuj coś powiedzieć.
Ty: boli mnie gardło..
twój głos powrócił. Jeszcze ochrypły ale udało ci się odzyskać mowę. Taeś podbiegł do ciebie i mocno uściskał. Suga poczochrał twoje włosy i pozbierał zakrwawione chusteczki.
Oszczędzałaś głos bo w dalszym ciągu rozmowa strasznie bolała. Mówiłaś tylko kiedy było to konieczne.
Tego samego dnia odwiedził cię lekarz. Jimin, V i Suga byli przy tobie kiedy lekarz sprawdzał twoje gardło.
L: ehe.. już widzę.
Powiedział chowając latareczkę do kieszeni w kitlu.
JM: i co jej było proszę pana?
L: najprawdopodobniej tak bardzo krzyczała że zdarła sobie całe gardło. Nie wiemy też czy nie doszło do gwałtu oralnego, podczas którego jej gardło mogło zostać poważnie uszkodzone.
Na wspomnienie o tamtych wydarzeniach zrobiło ci się nie dobrze.
Suga złapał cię za ramie.
S: jakieś leki? Mówi że kiedy próbuje coś powiedzieć strasznie cierpi.
L: Suga, jej gardło jest zakrwawione. Jedyny sposób jaki mógłbym polecić to zero alkoholu, gorącego i kwaśnego. Najlepiej żeby piła chłodną herbatę lub szałwię albo rumianek.
S: dobrze. Tak będzie.
Chłopak poklepał cię po ramieniu i wyprowadził wujka.
V: teraz już będzie tylko lepiej t/i, zobaczysz.
Uśmiechnął się i wyszedł. Jimin usiadł na łóżku obok ciebie.
JM: to skoro wracasz do żywych to mam dla ciebie małą propozycję.. ponieważ mogą zdarzyć się sytuacje że będziesz sama musiała umieć sobie poradzić. Co powiesz na podstawowy trening samoobrony?
Bez wachania zgodziłaś się na pomysł chłopaka i od razu byłaś gotowa do działania.
...

——————————————
Przepraszam że taki krótki ale cały dzień tłukłam się pociągami przez pół Polski i jestem na totalnym zgonie jeśli chodzi o sensowne myślenie nad opowieścią. Obiecuję że kolejne będą dłuższe i ciekawsze ;*