#2

9.5K 303 23
                                    

Po zakończeniu roku szkolnego okazało się że syn zaprzyjaźnionej rodziny również ma zamiar przeprowadzić się do większego miasta.
Zadecydowaliście żeby wziąć mieszkanie na spółkę i oboje zaczęliście życie w Stolicy!
Dni zamieniały się w miesiące. Dobrze ci było z dala od ludzi którzy krytykowali cię za to że nie jesteś Azjatką.
Współlokator (J-Hope) wyjechał na miesiąc do rodziny, więc miałaś całe mieszkanie dla siebie. Wyjęłaś wino i już miałaś zasiąść do swojego ulubionego serialu gdy niespodziewanie zabrakło prądu.
W mieszkaniu wszystko było w porządku więc zeszłaś na dół gdzie przed blokiem stała mała szafeczka z numerem na pogotowie elektryczne. Padał mocny deszcz. Już wykręciłaś numer gdy zobaczyłaś małą dziewczynkę w brudnej sukience na środku jezdni. Płakała.
Bez wahania podbiegłaś do niej i nakryłaś ją swoim płaszczem.
Ty: nic ci nie jest? Jestem T/I. A ty jak się nazywasz?
Dziewczynka nie odpowiadała. Załapałaś ją za rączkę i już miałaś zabrać ją do domu gdy zauważyłaś że dwóch mężczyzn biegnie w twoim kierunku.
Adrenalina wzrosła w tobie na tyle że złapałaś dziecko na ręce i zaczęłaś biec. Nie było wyjścia jak tylko uciec do ciemniej uliczki i czekać w ukryciu. Niestety mężczyźni byli za szybcy. I widzieli gdzie skręciłaś.
Ty: puszczaj padalcu!
Jeden z nich wyrwał mi dziewczynkę z rąk. Postawił ją na ziemi i powiedział.
M1: dobra robota.
I wręczył jej drobną zapłatę. Dziewczynka wesoło pobiegła w stronę ulicznych świateł.
Drugi mężczyzna mocno trzymał się za ręce od tylu tak że nie miałaś możliwości ruchu.
M1: proszę proszę... jaki ładny skarb tu się trafił..
M2: ma złote serduszko
M1: może podzielisz się z nami swoim serduszkiem i zaopiekujesz się nami..
mężczyzna smyrnął mój policzek i szarpnął moją bluzkę.
??: kurwo!
Jakiś mężczyzna stał na skrzyżowaniu uliczki z główną drogą.
??: zostaw ją gnojku.
M1: bo co
??: bo będziesz miał do czynienia ze mną.
M1: a co taki gówniarz jak ty może mi zrobić? Zadzwonisz do mamy żeby ci pomogła pozbierać zęby?
M1&2: hahaha
Zza rogu wyszedł jeszcze jeden zakapturzony chłopak.
??2: nie wiecie chłopcy jak należy zajmować się damą?
Doszło do bójki. Mężczyzna rzucił cię na ziemię i uderzyłaś głową o metalowy śmietnik.
Zemdlałaś.
...

My bad boys // BTS Jungkook Suga VWhere stories live. Discover now