„Rozdział jest nie ocenzurowany. Może zawierać przekleństwa i obraźliwe słowa"
*Julia
Rano wstałam wypoczęta. Miałam ochotę skakać i skakać!!!!
Punkt 15
Gdy serce Ci skacze, wiedz, że to pierwsze objawy choroby, która zwie się MIŁOŚĆ.
Weszłam do kuchni i przywitała mnie cisza. Zrobiło mi się smutno. Kogoś jednak brakowało w domu.
Usiadłam na krześle i napisałam SMS-a do Alexa.
Ja: brak śniadania. Kto zrobi śniadanie Twojej królowej :(
Dostałam wiadomość. Myślałam, że to od Alexa, ale się pomyliłam.
Cookie: Witaj :) widzimy się o 15 w „Zapałce"
Ja: rozumiem aluzję :P
No właśnie, kto by nie zrozumiał?
Cookie: będę w czarnej bluzie. Na stoliku będzie leżała czerwona róża :)
Ja: Harry...
Cookie: do zobaczenia :*
Ja: Harry...
Dostałam kolejną wiadomość. Trochę się zmartwiła, że na wyświetlaczu wyświetliła się wiadomość od Alexa.
Alex: to dziś Twojemu paziowi usługują... Królowa niech ruszy tyłek i sama sobie zrobi.d
Ja: odwiedzę Cie i uduszę poduszką!
Alex: czekam...
-co za świnka! -krzyknęłam
-kto taki? -zapytała mama, która właśnie weszła do kuchni.
-Alex -odparłam -dobra muszę zrobić sobie sama śniadanie.
Mama usiadła i głośno westchnęła.
-bez Alexa, to nawet śniadania nie ma. Za dużo od niego wymagamy -wyszeptała
-mamo -przytuliłam się do jej pleców -będzie dobrze
-mam taką nadzieję.
*
Fi dziś miała jakiś ważny wyjazd z rodzicami, wiec do szkoły musiałam się dostać jakoś sama.
Przy samym wejściu natknęłam się na Marikę. To była jedna osoba na świecie, która mogła zepsuć mi humor.
-witam -rzuciła podchodząc do mnie.
-ja ciebie też -odparłam i przyśpieszyłam kroku
-uciekasz? -zapytała z uśmiechem
-nie -przystanęłam -nie mam po prostu czasu na głupoty.
Marika podeszłą do mnie bliżej i lekko pchnęła na ścianę.
-słuchaj, idiotko -wyrzuciła przez zęby -Lucas jest mój i nie wasz się go ruszać -syknęła
-a bierz go sobie! -odparłam i wyminęłam ją.
Nie miałam naprawdę ochoty wysłuchiwać takich głupot. Przecież ja nawet nie chciałam tego głupka Lucka.
-posłuchaj mnie dziwko! -rzuciła w moją stronę.
Przystanęłam i zacisnęłam dłonie w pięści. Wdech i wydech. Wdech i wydech. Wdech i wydech. Ruszyłam dalej. Byłam zła, ale nie mogłam dać się sprowokować. Niech sobie mówi i myśli jak chce.
YOU ARE READING
Call me: Julia (HS)✔
RandomCo się stanie, gdy Harry znajdzie zapisaną wiadomość na pudełku zapałek? Co się stanie, gdy okaże się że adresatka wiadomości okaże się nie być jego fanką? Czy to była na pewno wiadomość do Harrego??