*Harry*
Po koncercie byłem taki padnięty, że samo przytulenie się do poduszki pogrążyło mnie we śnie. Jednak nie było mi dane spać.
-Harry,wychodzimy -do mojego pokoju wszedł Liam -idziesz z nami? -jęknąłem,co Liam uznał za zaprzeczenie.
To nie był dobry pomysł dać Liamowi zapasową kartę magnetyczną do pokoju. Muszę pamiętać, aby ją mu skonfiskować.
Zwlekłem się z łóżka, usiadłem na fotelu i przypomniało mi się, że nie odpisałem Juli. Złapałem za telefon.
Julia:co zrobiłeś biednemu telefonikowi?
Roześmiałem się.
Ja:wziął po prostu kąpiel.
Odpowiedź otrzymałem praktycznie od razu.
Julia:gdzieś się podziewał?
Ja:pracowałem :)
Julia:pracujesz? Brawo!!! *brawa na stojąco*
Ja: hahaha... bardzo śmieszne. Nie nabijaj się ze mnie, tak?
Julia:Ja?! No Harry....
Uśmiechnąłem się. Tego właśnie mi było trzeba. Trochę rozluźnienia... Od kilku miesięcy czułem się jakby wyssany z życia. Byłem taki wypalony... nic nie pomagało, aż nie pojawiła się ona.
Ja:Piękna Julio, Twój Romeo właśnie czuje się urażony :(
Julia:Julia bodajże była blondynka, a ja jestem ruda!!!!!
Ruda?!Nie wierzę! Myślami wróciłem do mojego snu. Czyżbym miał sny prorocze?
Ja:rude są piękne!!!!!!!!
Julia:chyba wredne...
Ja:musisz być piękna!
Julia:jak noc :D
Wyjrzałem przez okno.
Ja: w obecnej chwili mamy piękną noc :)
Julia:Harry...
Ja:Piękna Julio...
Julia:Harry....
Ja: daj spokój. Musisz być piękna i kropka!
Julia:nie widziałeś mnie, więc skąd to możesz wiedzieć?
Zmarszczyłem czoło. Ta dziewczyna musiała mieć niską samoocenę.
Ja:każda kobieta jest ładna, na swój własny sposób :*
Julia:podrywasz na takie teksty dziewczyny?
Ja:ej... ja nikogo nie podrywam... :(
Julia:rozumiem, że dziewczyny same ci wskakują do wyra.
Ja:oczywiście...
Julia:wiedziałam
Ja: co?
Julia:że jesteś kobieciarzem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! lol
Uśmiechnąłem się. Ta dziewczyna potrafiła mnie przejrzeć. Mogłem się z czystym sercem przyznać, że byłem/jestem kobieciarzem. Wszyscy o tym wiedzieli. Byłem znany z wielu romansów. Byłem tak młody, a mogłem konkurować z Casanovą... uderzyłem ręką w głowę, gdy otrzymałem kolejną wiadomość.
Julia: aaaaaaa.... wiedziałam. To jednak prawda. Jesteś zboczeńcem! :)
Ja:oczywiście... a teraz ty będziesz moją nowa ofiarą :D
Julia:czuję się zaszczycona.
Ja:chcesz porozmawiać o tym bliżej ? :)
Julia:Harry...
Ja:Julia
Julia:podnieś prawą rękę do góry
Ja: poco?
Julia:no podnieś...
Patrzę na telefon i podnoszę rękę do góry, nie wiem po co to robię,przecież i tak ona nie jest w stanie zobaczyć tego. No ale chciałem być uczciwy.
Ja:podniosłem, i co?
Julia:i nic
Ja: to po co miałem to zrobić?
Julia:bo twoja pani ci każe!!! :D
Roześmiałem się głośno. Nie obchodziło mnie to, że jest środek nocy i mogę kogoś obudzić? Śmiałem się tak jak dawno tego nie robiłem.
-Boże,Harry...-usłyszałem za sobą głos Liama -chcesz obudzić cały hotel?
Spojrzałem na niego z szerokim uśmiechem. Odłożyłem telefon. Nie chciałem,aby mi go skonfiskował i zobaczył o czym piszę z Julią.
-oczywiście,że nie. Idę już spać -odparłem
-Harry...
-no?
-wiesz,że zaczyna ci odbijać? Może powinieneś zrobić sobie przerwę.Jakoś damy sobie bez ciebie poradzimy -powiedział poważnie Liam
-jest już dobrze, Liam -odparłem szybko
-właśnie widzę -dodał podchodząc do drzwi.
-Liam,w ogóle co ty tu robisz? -zapytałem, przecież wychodził z chłopakami. I nie było tak późno.
On jednak zamiast mi odpowiedzieć, wskazał na mnie palcem i wyszedł.
Ja:uśmiałem się :D pobudziłem ludzi w hotelu...
Julia: oooo... jak mi przykro :D
Ja: już to widzę. Twój sarkazm mrozi mój telefon :P
Julia:Królowa Lodu wita....
Ja:dobrze moja Królowo. Ja muszę iść spać. Zaraz padnę :( dobranoc:*
Julia:spij dobrze, Harry :*
Nawet nie doszedłem do łóżka. Usnąłem na fotelu z nogami na stoliku.W ubraniu, w butach, ale byłem szczęśliwy. Miałem daleko to, że rano wstanę połamany.
YOU ARE READING
Call me: Julia (HS)✔
RandomCo się stanie, gdy Harry znajdzie zapisaną wiadomość na pudełku zapałek? Co się stanie, gdy okaże się że adresatka wiadomości okaże się nie być jego fanką? Czy to była na pewno wiadomość do Harrego??