52. Rumianek zwykły czy z karmelem? ✅

9 1 0
                                    

14 lutego 2023, walentynki

Po raz pierwszy od dziewięciu lat ten dzień nie okazuje się klapą.

Gdyby nie Koidu wpadająca z rana do pokoju, nie pamiętałbym, co dzisiaj mamy. Podchodzi do sporego, drewnianego łóżka z zagłówkiem z palet, tuż pod oknem dachowym, przytula mnie i składa życzenia. Do tego przynosi mi talerz naleśników, no jak tu nie kochać człowieka. Całuje mnie w policzek i znika u siebie w sypialni, więc zabieram się za śniadanie idealne.

Pół godziny później zwlekam się z łóżka bez większych chęci do czegokolwiek. Najwyżej pójdę kupić kwiaty, jak co roku, postawię sobie kawę i zrobię zupę z wodorostów, tak po koreańsku.

Nowe mieszkanie jest ogromne. Mój pokój jest teraz dwa razy większy, jaśniejszy, więcej mam tu mnóstwo jasnego drewna, w kontraście do reszty pomieszczeń. Dominuje styl industrialny, cegła, brązy, frędzle i okna od podłogi do sufitu - ciocia Kaire wybierała, ale wszystkim się przypasowało.

Biorę telefon z szafki nocnej zrobionej z dwóch kufrów i od razu kąciki ust wędrują w górę; zalewa mnie masa życzeń, to takie kochane.

Eha: saengil chukhahamnida! ❤️🥳 ale pamiętaj, że jesteście z Adelką moimi najlepszymi przyjaciółmi, kocham cię najbardziej na świecie i mogę tylko życzyć ci wszystkiego, co najlepsze, love yourself, speak yourself oppa

Adela: najlepszego🤞💜 więcej odwagi, trzymaj się w zdrówku i gadaj, bo masz wiele do powiedzenia i niech cię świat usłyszy (albo przeczyta w powieści)

Leho: palju õnne, Kallaste

Liis: Teatae nasz skarbie z nieba, uśmiechu więcej, szczęścia nie tylko z ocenami i większego poczucia własnej wartości, bo tego ci trzeba 🥳🤗

Allan: happy bday, stary 

Saskia: cudownego dnia sweet nineteen, towarzyszu! Nie zmieniaj się i obyś zobaczył w sobie tyle dobrego, ile my wszyscy w tobie ❤️

Robin: wszystkiego najlepszego, trzymaj się tam :)

Bella: najlepszego, stary, kochany z ciebie mikrus 😉

Henri: najlepszego, Kallaste :)

Sara: kochany, niech ci się ułoży życie różami choć na chwilę, najlepszego, skarbeńku 🥳

Odpisuję po kolei, aż serduszko się rozpływa. To pierwszy rok, w którym tyle ciepłych słów spłynęło. Nie sądziłem, że kiedyś będę miał przy sobie tak cudownych ludzi, którzy zostaną w każdym bałaganie i będą znosić moją skrajnie introwertyczną osobowość. Nie śmiał bym nawet marzyć o spotkaniu takich osób, które dostrzegą we mnie tyle dobrego.

Schodzę na dół, a tam Chris, Dorel, Titi, Riki i rodzice wypadają z kuchni z głośnym "wszystkiego najlepszego", a Edvin drepta z uśmiechem się przytulić. Mówiłem już, że mój mały siostrzeniec jest uroczy, prawda?

Mama też przytula mnie za wszystkie czasy i oprócz życzeń zasypuje mnie kartkami od rodziny, zaś tata dodaje, że popołudniu będzie miał mi coś do pokazania. Kallastowa tajemniczość nie pozwala wyciągnąć więcej.

- Wywróć to wariatkowo do góry nogami - mówi mi Tähti - Bo wiem, że chcesz, młody. Podbij świat i pokaż ludziom, jak się pisze, wygłoś kiedyś to przemówienie noblowskie, będę w pierwszym rzędzie. I see forever in your eyes bro.

- Uśmiechu i odwagi, mordeczko - dodaje Dorel - Bo zdrowie i szczęście masz. Niech ci Knikt nie sprawia problemów i podbij seulskie uczelnie! Niech cię przyjmą na SNU, bo będą mieli ze mną do pogadania.

Like Hate LoveWhere stories live. Discover now