Przeznaczenie

By angelllaxxx

260K 17.2K 417

More

Prolog
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
;**
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdzial 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Liber awards
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
;***
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45 i podziękowanie.
;** !!!
Podziękowania!

Rozdział 18

4.5K 369 2
By angelllaxxx

Wchodzą do budynku i kieruję się do biura. Wyczuwam jakiś zapach. Nie potrafię go dokładnie określić. Coś ostrego... Nie wiem . Pukam do biura.
- Proszę. -Usłyszałam głos mojej mamy.
Weszłam, naprzeciwko siedział jakiś mężczyzna. Był przystojny i śmiertelnie poważny. Jego zielone oczy świdrowały moją sylwetkę.
-Natalio, to jest Adrian. Alfa tej grupy, którą trenujesz.- Powiedział tato spokojnie.
Co!? taki koleś niby sobie z nimi nie poradził...Byłam naprawdę zaskoczona.
-Witam. -Wstał i odezwał się Adrian.
- Cześć. Rzuciłam krótko.- Mama skarciła mnie wzrokiem.
- Jak moja sfora?. Zapytał Adrian
-Były z nią problemy. Ale już jest lepiej. Ich kondycja została poprawiona tak jak i zachowanie. -Powiedziałam spokojnie.
- Cieszę się że są postępy.
-Dlaczego oddał ich Pan w moje ręce?. Czy nie dał by Pan sobie rady? -Zapytałam.
-Jestem Adrian nie mów mi Pan. Hmm... Miałem wiele spraw do załatwienia. Nie miałem na to czasu ani ochoty.
-Jak to nie miałeś ochoty? To twoja rodzina!- Wykrzyczałam już lekko podenerwowana.
-To są wyrzutki z różnych sfor... Żadna rodzina. Myślałem, że jak ich wytrenujesz to Damian podejmie się prowadzenia sfory, a ja wrócę do poprzedniego życia.

Koleś ma nie poklei w głowie. Mój tato patrzył się na to wszystko smutnym wzrokiem..
- Aha.. To mam rozumieć, że masz ich głęboko w dupie? Mama nabrała powietrza słyszałam jak wypuszcza je z sykiem.
-Dokładnie tak. Masz ostry język.- Powiedział z podłym uśmiechem.
-Kim ty do cholery jesteś?. Wiesz co... Z chęcią zrobię z nich sforę...rodzinę. Bez twojej łaski. A teraz przepraszam ale jestem zajeta . Wyszłam i trzasnęłam drzwiami.
Słyszałam jak mama, tłumaczy moje zachowanie i przeprasza za mnie. .Wyszłam z budynku i skierowałan się w stronę stołówki. W parę sekund pokonałam odległość, która mi została. Weszłam do budynku. Przywitałam się z wszystkimi i usiadłam koło Natana. Zostało mi 3 dni.. Musimy wracać do szkoły. Mam na głowie grupę wilków, którzy są wyrzutkami. I muszę bronić obozu..
- Ej. Nat wszystko w porządku? Spytał alfa zmartwiony wyrywajac mnie z myśli.
- Nie nic nie jest w porządku... Po śniadaniu jest apel.. Proszę powiedz to reszcie. Zjadłam śniadanie i wyszłam. Wiedziałam, że Alfa się martwi ale nie to jest teraz najważniejsze. Usiadłam na ławce. Czekałam aż wszyscy przyjdą. Gdy już wszyscy byli to wstałam i podeszłam do nich.. Nie wiedziałam jak im to powiedzieć... Zostali sami.. A gdyby przeprowadzili się z nami.. Albo Damian.. Nie wiem..
- Słuchajcie.. A w szczególności nowa grupa.
Widziałam jak ich uwaga wzrasta z każda sekundą.
- Był u nas... Adrian.. On... Chce was zostawić.
Widziałam, że nadzieja w ich oczach gaśnie.
-Damian... Przejmiesz swoją sforę.. Nie zapytałam ale stwierdziłam.
Widziałam postać Natana. Stanął koło mnie i złapał mnie za rękę.
- Myślę, że moglibyście dołączyć do naszej rodziny. Powiedział alfa.
Zamurowało mnie i pozostałych też.
- Chodzilibyśmy do tej samej szkoły... Urwał..
-Natan.. To się nie uda... Powiedziałam.
- Ale moglibyśmy was jeszcze poduczyć. Damian nauczył by się prowadzić grupę. Co wy na to?
Damian był trochę przerażony tą wizją ale w końcu się odezwał.
- Dobrze.. Ale... Mam warunek... Róża idzie ze mną. Zostanie moją betą i razem zajmiemy się sforą.
- Nie. Odezwał się Natan.
- Natan.. Oni się kochają miłości się nie rozdziela...
- A Bartek ?.. Alicja ma dojść do naszej grupy..
Szczerze to nie lubię jędzy. Ale jak wszyscy mają być szczęśliwi.
- Tak, właśnie tak zrobimy. Wszyscy się zgadzają? Róża? ..
- Tak.. Odpowiedziała cicho.
- Damian, Natan cię będzie trenować... Możecie iść. O 15 trening.
Przytuliłam się do Natana.
- Będzie dobrze? Zapytałam.
- Będzie.. Odpowiedział alfa.
- Ja nie chcę jej stracić..
- Nie stracisz.. Zabierzemy ich ze sobą.
- Jak to ?
- Nie zostawimy ich samych.
- Kocham cię... Jesteś wspaniały...
- Ja ciebie też Nat. Przytulił mnie mocno i pocałował w czoło.
Coś nagle oderwało moją uwagę. Jakiś ruch...w krzakach. Natan naprężył całe ciało. Stanęłam koło Natana. Coś było nie tak.
Wybrałam numer do Jarka.
- Halo ?
- Jarek sprawdź kamery i to szybko.
- Ok, a gdzie laptop. ?
- W moim pokoju. Szybko.
Rozłączyłam się. Poczułam okropny smród. Jarek już biegł do nas z laptopem.
-Brama.- Krzyczał Jarek.
Natan szybko ruszył w stronę bramy. Otworzył ją i wyszedł poza obóz.
-Patrz.- Jarek Dał mi laptopa. Przewinęłam nagranie. Czarna postać kreciła się w około obozu. I zostawiła coś na bramie. Natan szedł do mnie z czymś w ręce. Smród był niesamowity..
-Nat to do ciebie...i to też. Rzucił mi pod nogi martwego zająca.
-Fuu... Wzięłam kawałek papieru od Natana. Chłopaki byli bardzo zdenerwowani.
Na kartce ładnym pismem pisało.
Droga Natalio
Nie podobało mi się twoje ostatnie zachowanie. Dama się tak nie zachowuje. Zostawiłaś burdel w moim domu... Chyba wiesz o co chodzi. Chciałem ci przekazać, że całkiem niedługo się spotkamy i już nie będę taki miły. Jeśli chcesz ocalić pozostałych, poddaj się. Niedługo przyjdę po nagrodę.
P.s. Mam nadzieję, że prezent się podoba...

- Co za skurwiel...
-Nat spokojnie.. Odezwał się Alfa.
-Jak mam być spokojna?! Oni grożą mojej rodzinie. Powiedziałam. Chyba po raz pierwszy poczułam, że się boję...

Continue Reading

You'll Also Like

655K 32.7K 35
Hej, jestem Miley i za kilka dni będę miała piętnaście lat. Mieszkam z wilkołakami. Wychowałam się na jednego z nich i nie jest dla mnie dziwnym fakt...
107K 3.2K 44
Ona jest zwykłą dziewczyną, która przeprowadziła się z rodzicami do nowego domu. On jest najmocniejszym alfą na świecie, którego każdy się boi. Oboję...
644K 26.9K 26
Amanda Wooder to miłośniczka przygód i nieustraszona, 26-letnia pani doktor. Ale czy będzie taka odważna spotykając watahę wilków podczas swojej now...
2.1M 103K 63
Melody to czarnowłosa nastolatka o niebieskich oczach. Należy do osób cichych, delikatnych oraz strachliwych, które dosłownie nikną w tłumie. Samotno...