Obudziłam się ze łzami w oczach. Już od miesiąca budzi mnie ten sam sen. Jest 3:33 mam jeszcze parę godzinek, więc mogę jeszcze się przespać. Jutro pierwszy dzień w nowej szkole.. Choć to już dwa miesiące od początku roku szkolnego, to ja i tak postanowiłam przenieść się do innego miasta i szkoły. Chciałam zacząć wszystko od nowa. Zostawiłam rodziców i wyjechałam. Mam 19 lat. Chodziłam do Technikum o profilu Architektura krajobrazu. Bardzo lubię architekturę wiec przeniosłam się właśnie do szkoły z tym oto profilem, aby kontynuować swoja wcześniejszą naukę.
Sen przyszedł szybko więc nie musiałam się męczyć.
Obudził mnie znany dźwięk... Tak mój budzik, który wył na cały regulator. Spojrzałam na zegarek 7:00.. No czas wstawać. Powoli wygramoliłam się z łóżka szukając moich ulubionych kapci. Zeszłam na dół do łazienki i wzięłam szybki prysznic. W samym ręczniku oraz oczywiście bieliźnie wyszłam na korytarz i szybkimi krokami weszłam na schody. Gdy byłam na górze skręciłam w prawo i wskoczyłam do swojego pokoju. Wzięłam z szafy czarne rurki, biała bokserkę i szarą rozpinaną bluzę z kapturem. Moje długie włosy zostawiłam rozpuszczone.. Zrobiłam lekki makijaż. Wzięłam torbę, telefon i kluczyki od samochodu. Zeszłam na dół do kuchni i zrobiłam sobie śniadanie. Dochodziła już 8:50 więc postanowiłam wyjść już z domu, bo nie chciałam się spóźnić. Wsiadłam do mojego kochanego auta, które dostałam na 18 urodziny. Tak tylko moja honda.. Odpaliłam auto i ruszyłam. Droga do szkoły trwała nie dłużej niż 7 minut. Wysiadłam pośpiesznie z auta i ruszyłam w stronę szkoły. Byłam już w niej wcześniej z dwa razy więc wiedziałam gdzie jest sekretariat . Zapukałam i usłyszałam miły głos sekretarki.
- Proszę wejść.
- Dzień dobry jestem Natalia Maj. Chciałabym dostać mój plan zajęć.
- Och, to ty słoneczko. Proszę oto twój plan .- Powiedziała i podała mi kartkę.
- Lekcje zaczynasz w tym skrzydle szkoły.. sala numer 23. Powiedz Pani Zofii że, spóźniłaś się z powodu zatrzymania w sekretariacie.
- Dobrze, dziękuje.- Uśmiechnęłam się i wyszłam z sekretariatu. Hmm... Sala 23 .. Tu jest 19, 21 o.. Jest 23.. Zapukałam i gdy usłyszałam głos nauczycielki chwyciłam za klamkę i weszłam do klasy. Klasa była średnich rozmiarów. Od razu rzuciły mi się w oczy tlenione blondynki, które wpatrywały się we mnie ze zdziwieniem. Nauczycielka kazała mi się przedstawić i usiąść w wolnej ławce z tyłu. Usiadłam i słuchałam co mówi starsza kobieta w okularach . Mówiła coś o wojnie więc stwierdziłam że, to lekcja historii. W pewnym momencie zaczęły dochodzić do mnie dziwne zapachy. Hmm.. czuje las... Przypomina mi się łąka pełna kwiatów i ziół które, przyciągały zapachem. Czuję ten powiew wiatru, który towarzyszył mi gdy biegłam przez las.. Trzeba się ogarnąć bo jeszcze pomyślą , że jestem jakaś nienormalna.. No tak... Nie jestem zwykłym człowiekiem. Jestem człowiekiem, a w środku ukrywam bestię, która jest naprawdę niebezpieczna..
Lekcje mijają szybko. Gdy idę przez parking do mojego auta zauważam że biegnie do mnie dziewczyna z mojej klasy. Ciekawe co chce?
- Hej jestem Róża . Chodzimy razem do klasy .. Yyy..nie było czasu zgadać więc postanowiłam że, po lekcjach z tobą porozmawiam.- Powiedziała dziewczyna i uśmiechnęła się do mnie.
- Aha.. Jestem Natalia, miło cię poznać. -Odparłam z uśmiechem.
Dziewczyna patrzyła na mnie jakby się nad czymś zastanawiała... Zapadła niezręczna cisza.
- Może spotkamy się dzisiaj o 18 w kawiarni.. "Trzy muzy"?
Dziewczyna czekała podekscytowana na odpowiedz.
-No ok.
-Ooo... Super ! Róża pisnęła ze szczęścia, szybko się pożegnała i poszła do swoich przyjaciół, którzy czekali na nią chyba z dobre 10 minut. Róża była niską, szczupłą, rudą dziewczyną. Miała zielone oczy, a jej twarz pokryta była piegami. Ona nie wiedziała że, ja wiem.. Nie wiedziała że, wyczuwam w niej wilka. Pozostali ,którzy na nią czekali też byli wilkami. Wyczuwałam ich wszystkich... A jego najbardziej.. To on tak intensywnie pachniał lasem... On wiedział kim ja jestem...a ja wiedziałam kim on jest...
__________________________________________________________________ Witam ;) mam nadzieję że, się podobało. . to początek moich zmagań. .;) przepraszam za błędy ale ciężko się pisze na telefonie ... pozdrawiam ;))
