Stay Sassy ~ Park Jimin

By szuginista

124K 5.3K 1.4K

W każdym z nas siedzi coś, o czym nawet sami nie wiemy. Dwójka młodych ludzi, którzy nie mają zbyt dobrego ko... More

•~ Krótki opis postaci ~•
ty też przytyłaś
Oszczegałem cię
Smacznego
wywalę ci z bażanta
jak mop
pokój Jimina!
z ogórkiem
To moja piłka
chodzi o
nie przyjaźniły
obraziła się
stoi?
zabieram cię
pożyczę cię
Kiedy ja chcę cię...
ogłuchłaś?
Kim!
Sama sobie radź
jest mój
Lia to prawda?
o to się denerwujesz
na tyle zjebana
nie jestem mały
do takich rzeczy
mi się nie podoba
motylku
Ty zbereźnico
idź się ucz
jakie miłe
weźmiemy coś
Jimini no
jak się oddycha?
z kim wracasz?
jaki potwór
twoja strata
co go ugryzło
małżeństwo
zrobimy dziecko
gnieciesz mi ...
Kto jest ojcem?
w przyszłości
znaj swoje miejsce
Opentało cię coś!
w potrzebie
bez skrupułów (!!!)
Jasna cholera
Brat? Szef
prawie jak siostra
chyba jestem zazdrosny
🔞Kusisz 🔞
Park!
ile można spać
moje dziecko
Jestem jej mężem
Przestań
Powiedziała nie
Fajna lala
Ugryź mnie

Widzę cięę!

1.7K 75 7
By szuginista

Pov. Riley 

Głupio się czułam po tym jak uciekłam przed Jiminem, w ogóle to nie powinno się wydarzyć, ale nie byłam na zdrowych myślach.

- Halo?- odebrałam telefon będąc jeszcze w drodze powrotnej do domu.

-Laska zabieramy cię na imprezę.- wykrzyczała do telefonu Ningning.

Niektórych nie trzeba podgłaszać ani dawać na głośnomówiący bo mają tak donośny głos, że to nie jest konieczne.

Nie wiem, czy to dobry pomysł żeby po tym wszystkim iść jeszcze na imprezę.

- Jesteś tam jeszcze?- usłyszałam po drugiej stronie.

- Jedziecie po mnie?- odpowiedziałam pytaniem na pytanie.- Chyba to wy jedziecie.

- Widzę cięę!- krzyknęła i się rozłączyła.

Samochód wjeżdżając na chodnik, prawie mnie przejechał, więc kurde muszą być nawaleni i jeżdżą pod wpływem. Zjeby.

- Witamy naszą piękną przyjaciółkę.- przez otwarte okno wysunęła się głowa jednego z moich kolegów z klasy.

Ty za to mój drogi urodą nie grzeszysz, więc lepiej jakbyś się nie odzywał.

- Jeździcie jak powaleni.- otworzyłam drzwi od samochodu, z którego prawie wypadł jakiś inny chłopak, tyle dobrego, że Ningning go podtrzymała.- jak was policja złapie to po was.

Poniekąd to będzie i po mnie, bo również w tym uczestniczę. Kurde najwyżej będę udawać, że spałam i nie wiem co się dzieje. To jest plan.

Ja to mam łeb do wymyślania.

- Jebać i się nie bać.- krzyknął kierowca i ruszył z piskiem opon.

Po alkoholu coś jest odważniejszy bo tak to nawet się nie odzywał do nikogo.

- Jakaś okazja?- szturchnęłam przyjaciółkę.

Nie musi być żadnej, ale może akurat.

- Pijemy za wszystko.- zaśmiała się.- nie ma żadnej konkretnej okazji, ale zawsze można coś wymyślić.

Ta dziewczyna mnie dobija, ale jest mega osobą więc nie ma szans, że zakończę z nią kontakt. Gdyby nie piła tak dużo to była by jeszcze lepsza.

-Jestem Jinu.- przywitał się ze mną ten chłopak, który prawie wypadł z samochodu.

Zaśmiałam się z jego stanu, ale podałam mu dłoń, którą zamiast ścisnąć to ucałował.

- Oo jaki dżentelmen.- zaśmiała się Ningning, opierając się o jego ramię.- A mnie dlaczego tak nie powitałeś?

- Ciebie mogę inaczej powitać.- puścił mi oczko i odwrócił się do dziewczyny przodem.

No i poszli w ślinę, przynajmniej są cicho i może nawet z tego coś wyjdzie w przyszłości, będę ich próbować spichnąć.

- Ja jestem Ravn.- przedstawił się chłopak siedzący obok kierowcy.- a ty to zapewne Riley.

- To ja.- zbiłam z nim piątkę.

Wyglądał na najbardziej trzeźwego z całego tego towarzystwa nie wliczając mnie oczywiście, bo ja jeszcze nie piłam.

Już się zapowiadało, że kierowca będzie się jeszcze przedstawiał, ale zakryłam mu twarz dłonią.

- My się znamy cymbale.- zabrałam swoją dłoń.

- Jesteś sadystką kretynko.- udawał przestraszonego.

Na jego słowa lekko się zaśmiałam, przecież ja muchy to bym nie zabiła, tylko od razu bym się wyprowadziła z domu, gdyby siedziała u mnie w pokoju...

Żart, ja muchy to laczkiem zabijam.

- Już cię lubię bardziej.- odwrócił się na krótko Ravn.

-Ja cię też lubię.- objął mnie ramieniem Jinu, ale później kontynuował pocałunek z Ningning.

Szaleni ludzie.

🌻🐤

Kurde miała być burza, a jednak jej nie ma.😒

Continue Reading

You'll Also Like

622K 22.3K 101
❗️Zespół BTS nie istnieje❗️ Mogą wystąpić sceny 18+ oraz wulgaryzmy! 🏅#10 - losowe. 29.01.2019 🏅#3 - losowe. 22.02.2019 🏅#2...
265K 19.2K 51
Chimcio59: A podasz chociaż swoje imię? ^^ Ja: Ale z ciebie debil. Chimcio59: Ranisz ;-; Ja: W nazwie mam KyuJin97. Na pewno nazywam się Barack Obama...
13.6K 570 19
,, Wzonisimy się i upadamy, niczym latawce " ➵❝ Szkolne życie młodej dziewczyny, która jest dręczona przez starszych chłopaków z jej szkoły. W dniu p...
73.9K 2.9K 53
- Pozwól mi to uprościć, T/I-ssi - mówi Jungkook, zbliżając się niebezpiecznie, jednocześnie nadal ignorując twoje oczy, które strzelają sztyletami...