Stay Sassy ~ Park Jimin

Par szuginista

124K 5.3K 1.4K

W każdym z nas siedzi coś, o czym nawet sami nie wiemy. Dwójka młodych ludzi, którzy nie mają zbyt dobrego ko... Plus

•~ Krótki opis postaci ~•
Oszczegałem cię
Smacznego
wywalę ci z bażanta
jak mop
pokój Jimina!
z ogórkiem
To moja piłka
chodzi o
nie przyjaźniły
obraziła się
stoi?
zabieram cię
pożyczę cię
Kiedy ja chcę cię...
ogłuchłaś?
Kim!
Sama sobie radź
jest mój
Lia to prawda?
o to się denerwujesz
na tyle zjebana
nie jestem mały
do takich rzeczy
mi się nie podoba
motylku
Ty zbereźnico
idź się ucz
jakie miłe
weźmiemy coś
Jimini no
jak się oddycha?
z kim wracasz?
jaki potwór
twoja strata
co go ugryzło
małżeństwo
zrobimy dziecko
gnieciesz mi ...
Kto jest ojcem?
w przyszłości
znaj swoje miejsce
Opentało cię coś!
w potrzebie
bez skrupułów (!!!)
Widzę cięę!
Jasna cholera
Brat? Szef
prawie jak siostra
chyba jestem zazdrosny
🔞Kusisz 🔞
Park!
ile można spać
moje dziecko
Jestem jej mężem
Przestań
Powiedziała nie
Fajna lala
Ugryź mnie

ty też przytyłaś

3.7K 125 52
Par szuginista

Pov. Riley

Pierwsza sprawa moją najlepszą przyjaciółką jest Park Yu Rim, a co za tym idzie moja częsta obecność w jej domu.

Naprawdę prawie u niej mieszkam.

Oprócz jej starszego głupiego brata jest zajebiście. Park Jimin słynny brat, ani ona ani ja nie lubimy się z nim. Jest dosyć specyficzny jeśli można to tak nazwać. Ale za to lubię go drażnić i z nim zaczynać. Zabawnie się denerwuje, jednak na tym się kończą jakiekolwiek nasze kontakty.

- Dzień dobry pani Park.- przywitałam się z mamą przyjaciółki wchodząc do jej domu.- Yurim jest już gotowa?

Mój dom jest dalej dlatego zawsze wstępuje po tą szaloną istotę. 

- Cześć skarbie, znając życie jeszcze leży w łóżku.- odparła.

Podreptałam do pokoju dziewczyny, w korytarzu minęłam się z jej bratem który nawet nie zwrócił na mnie uwagi.

-  Ej Jimin może się przywitasz lamusie a nie mnie ignorujesz i idziesz jak święta krowa.- krzyknęłam wchodząc do pokoju Yurim.

- Spadaj- usłyszałam w odpowiedzi.

Milutko.

- Yuuuuuuriiimmm!!- wrzasnęłam.

- Jestem gotowa.- zaśmiała się i przytuliła mnie na powitanie.- daj sobie spokój z tym idiotą, on nawet do mnie się nie odzywa a co dopiero do ciebie.

Gadając wyszłyśmy na zewnątrz wcześniej żegnając się z jej mamą. Na podjeździe czekał na nas Jimin, który nas podwozi do szkoły, bo dla naszego nieszczęścia chodzimy do tej samej szkoły jednak na inne profile.

- Dłużej się nie dało.- parsknął jak tylko weszłyśmy do pojazdu.

Porozumiewającym spojrzeniem odparłyśmy, że jednak z nim nie będziemy się po raz kolejny kłócić o takie gówno.

W ciszy mijaliśmy domy. Dosłownie w ciszy, ten sknera nawet nie chciał włączyć radia.

- Jimin chyba przytyłeś ostatnimi czasy.-odparłam wychylając się z tylnego siedzenia i łapiąc go za policzek jak wszystkie babcie.

Yurim próbowała powstrzymać śmiech, no co ja tylko stwierdzam fakty.

- Odciąć ci te ręce albo przywiązać do siedzenia?- strzepnął moją dłoń.

Co tak agresywnie od razu. Przecież ja tylko jestem szczera.

- Boże jaki z ciebie sadysta, już mi się podoba.- zrobiłam minę pedofila, na co Yurim nie wytrzymała i zaczęła się śmiać jak wiedźma.

Naprawdę tego nazwać inaczej się nie da, chyba że jakieś czarownice ale to to samo. Więc jak zwał tak zwał.

- Zajmij się sobą Choi, ty  też przytyłaś ostatnio.

Chyba on nie rozumie żartu.

- Nie przytyłam, jestem tylko w ciąży.- zaśmiałam się wysiadając z samochodu.- spożywczej ale ciąży.

- Zaraz umrę- przykucnęła Yurim nadal śmiejąc się.- Aż mnie brzuch boli od śmiania.

Spojrzała na mnie ze łzami w oczach. Nie trudno ją rozśmieszyć.

Zabrałam od niej plecak i zaczęłam powoli kierować się do wejścia szkoły. Mijając Jimina posłałam mu buziaka w powietrzu i sztucznie się do niego uśmiechnęłam.

- Miłego dnia maluszku.- krzyknęłam w drzwiach.

Dlaczego tak go nazwałam? Ma zaledwie 173 cm wzrostu co nie jest wielką miarą. Ale on naprawdę chyba wszystko ma małe.

- On pewnego dnia naprawdę cię zabije.- dołączyła się Yurim.

- Jakoś trzeba umrzeć.- wzruszyłam ramionami.

- Kto chce już umierać?-wtrąciła się do rozmowy nasza nauczycielka.

- Tylko się śmiejemy.- zakończyłam temat i wciągnęłam do klasy przyjaciółkę, która już chciała opowiadać całą genezę rozmowy.

Lądując spokojnie w niewygodnej ławce oparłam się łokciami o blat i wbiłam wzrok w tablicę, kolejny nudny dzień, ale już niewiele do końca tego teatrzyku.

🌻🐤

Pierwszy rozdział za nami.  Miłej reszty dnia <3

Continuer la Lecture

Vous Aimerez Aussi

622K 22.3K 101
❗️Zespół BTS nie istnieje❗️ Mogą wystąpić sceny 18+ oraz wulgaryzmy! 🏅#10 - losowe. 29.01.2019 🏅#3 - losowe. 22.02.2019 🏅#2...
3.5K 69 30
Sandra jest pół Polką i pół koreanką, po rozwodzie jej rodziców Sandra postanowiła zamieszkać w Korei. Bardzo lubi taniec i śpiew oraz często słucha...
23.6K 1.6K 50
«ZAKOŃCZONA» - No chodź! Nie mamy czasu! - chłopak złapał dziewczynę za rękę i ciągnął w swoją stronę, ale ona nie miała zamiaru sie ruszać. Nie chc...
111K 8.3K 53
Edgar to młody chłopak z toną problemów na głowie. Dla swojej siostry starał się walczyć z chęcią skończenia tego. Niestety pragnienia wzięły górę. ...