koszmary i zielony księżyc

148 5 0
                                    

Zielony księżyc zjawisko choć piękne i nietypowe bardzo niebezpieczne dla istot nadprzyrodzonych. Może stwarzać koszmary, halucynacje, omamy a nawet sprawić że ofiara będzie majaczyć przez sen. Scott z samego rana zebrał wszystkich na specjalne zebranie na którym wyjaśnił całą sytuację i pokrótce przedstawił plan działania. Z racji tego że czynnik zielonego księżyca działa tylko na istoty nadprzyrodzone to Stails i Mason oraz Lidia na którą również promieniowanie nie działa bo jest banshee, będą czuwać przy reszcie. Wszyscy mieli spotkać się u Scotta na tak zwanym nocowaniu gdzie każdy będzie miał każdego na oku.
O godzinie 19.00 wszyscy zaczęli przyjeżdżać. Malia razem ze Scottem uszykowali miejsce do spania w salonie dla wszystkich oraz pokój gościnny. Pierwsi przyjechali Lidia i Stails. Banshee przywiozła ze sobą koc i poduszki natomiast Stails miał ze sobą całą torbę łakoci, ciastek, chipsów i wiele innych przekąsek. Potem przyjechali Mason i Corey którzy również przynieśli ciastka i napoje a dodatkowo filmy. Theo z Liamem przyjechali jako ostatni. Scott uśmiechnął się widząc obojga. Theo miał parę rzeczy od Ditona tak jak prosił Scott. Liam położył reklamówke rzeczy na stole w kuchni.
Derek z Piterem zostali w Lofcie, nie chcąc narazić innych. Po kilku minutach Lidia włączyła film i wszyscy zaczęli oglądać. Wydawałoby się że wszystko było w porządku jednak nie było. Wszyscy byli lekko spięci i zestresowani. Po godzinie 21 stres wzioł górę. Lidia coś wyczuła i nerwowo spoglądała na innych.
- Lidia co się dzieje?  Zapytał alfa
- Nie wiem, wyczuwam coś ale nie potrafię tego wyjaśnić. Powiedziała.
- Nie martw się. Scott zmartwiony spojrzał na pozostałych. Malia piła w kuchni napój, Liam siedział na krześle, Mason i Corey scielili łóżko a Theo stał przy oknie. No właśnie Theo.. Chłopak wydawał się być bardziej zamyślony niż zazwyczaj. Scott podszedł bliżej do niego.
- Wyczuwasz coś?  Zapytał
- Nie. Powiedział cicho przegryzając warge
- Theo jeżeli coś Wyczułeś to powiedz zrozumiem jeśli....
- Poprostu jakoś dziwnie się czuję przez to wszystko. To przez ten księżyc. Powiedział chłopak.
Alfa przypatrzył się nastolatkowi ze zmartwieniem.
- Jak to dziwnie?  Zapytał
- Nie wiem..... Scott..... Może himery bardziej to wyczuwają?  Zapytał Chłopak
- Możliwe. Powiedział Alfa.
Spojrzał na okno. Księżyc powoli zmieniał barwę na zielony. Theo skupił swoją uwagę na księżycu i lekko zielonych chmurach. Przeszedł go dreszcz. Scott wyczuł jak chłopak się spina i położył mu rękę na ramieniu w geście uspokojenia.
To nie tak że nie lubił Theo. Zaufał mu ponownie już dawno i martwił się gdy i jemu działa się krzywda.
- Prześpij się trochę, jeżeli coś będzie się działo to przyjdź do mnie. Powiedział spokojnie alfa.
Chłopak kiwnoł głową. Zapowiadała się długa noc.

Ten Wolf . one shoot. Where stories live. Discover now