Ciepło drugiej osoby.

354 5 4
                                    

Była straszna ulewa na dworze. Isaac do domu Scotta miał jeszcze jakieś 10 minut pieszo więc zaczął biec słysząc grzmoty i widząc błyskawice. Na początku myślał że przeczeka ulewe i się gdzieś ukruje ale po kilku minutach bezczynnego czekania doszedł do wniosku że ulewa jeszcze przybrała na sile niż zmalała. Po 5 minutach biegu był cały przemoczony do suchej nitki. Strasznie zaczoł się trząsc. Szybko wbiegł do domu Scotta i skierował się schodami na górę. Zapukał dwa razy i gdy usłyszał ciche proszę wszedł do środka.
Scott siedział przy biurku i robił coś na komputerze, jednak widząc przrmoczonego Isacca od razu wstał do niego.
-Masz może jakieś suche ubrania? Albo chociaż ręcznik? Zapytał zziębnięty.
-Zaraz coś Ci przyniosę, narazie zdejmij przemoczoną koszulkę.
Potem wyszedł. Isaac zdjoł ubranie jednak zaraz dostał strasznych drgawek na tyle silnych że trząsł się na całym ciele. Scott widząc to zdjoł swoją bluzę i założył ją na niego. Gdy to trochę poskutkowało, przytulił go.
-I jak lepiej? Zapytał z troską.
-Trochę. Isaac wtulił się w niego i położył głowę na jego ramieniu.
Było już grubo po 23 i obaj postanowili pójść spać. Isaac gdy tylko zakopał się w pościeli zaczoł się strasznie dusić kaszlem. Miej więcej od razu zobaczył Scotta z herbatą. Maccolle dotknoł czoła chłopaka jednak wiedział że się uleczy. Podał mu herbatę a gdy ten wypił znów go przytulił. Scott wiedział że ciepło drugiej osoby może zdziałać cuda.

Ten Wolf . one shoot. Where stories live. Discover now