du er fantastisk | M&M {completed}

#26

2/2
- Wow, pięknie - powiedziałam zachwycona krajobrazem z okna.
- Super widok, prawda? - powiedział Mac, mnie za ramię.

Do pokoju wszedł Jon z rodzicami.

- Pisałem do Jacoba - powiedział.
- I co? - spytaliśmy.
- Napisał, że chce wystąpić w Oslo. Ale nie tylko. Wystąpi też w Kopenhadze.
- To super - odparłam.
- Zbierajcie się, idziemy na próbę.

Wzięłam Marcusa za rękę i wszyscy opuściliśmy hotel. Doszliśmy do Ericsson Globe w pięć minut.
Scena zrobiła na mnie wrażenie. Chłopaki z tancerzami weszli na podest, a operator włączył muzykę. Po skończonej próbie, wszyscy klaskaliśmy.

- Świetnie wam poszło. Nie mogę doczekać się koncertu.
- To już wieczorem. Hej, Martinus, może dodamy na Instagrama, że Jacob będzie w Oslo i Kopenhadze?
- Zajmę się tym - powiedział Tinus.

Poszłam do garderoby. Przejrzałam ubrania na wieszakach. 
W międzyczasie przyszli chłopaki.
Przebrali się w przygotowane przeze mnie stylizacje.

- Jejku Emma! Dziękuję! - wykrzyknął Martinus, obejmując mnie. - Ale wiesz? W sumie my nigdy nie ubieraliśmy się podobnie.
- To nie podoba ci się Tinus? Mogę poszukać innych ubrań.
- Nie, no bardzo mi się podoba.
- Martinus, nie narzekaj stary.

Przygotowałam chłopakom koszule w kratkę, Marcusowi czerwoną, a Tinusowi zieloną. Mac założył białe jeansy i czarne superstary, a jego brat czarne jeansy i białe superstary.

- Wyglądacie obaj obłędnie - przytuliłam ich.
- Dzieciaki! Chodźcie! - zawołał nas Kjell-Erik.

Marcus wziął mnie na barana i poszliśmy na trybuny.

- Za trzy godziny zaczynamy - oświadczył Jon. - Już tu zostajemy, wasza mama poszła kupić picie i jedzenie.
- Jon? - jęknęłam. - Nie wracamy do hotelu?
- Nie, a co Emma?
- Nie przebrałam się.
- Dziewczyno, wyglądasz super - powiedział Mac.
- Ta, dzięki - odparłam.

Poszliśmy z powrotem za kulisy.
Pomogłam im rozgrzać głosy. To znaczy, znalazłam u babci ciekawą książkę o śpiewaniu. Były tam profesjonalne techniki i pokazałam je chłopakom.

- Mama i Jennie pochwaliły cię za stylizacje - powiedział Tinus, po zakończonym rozgrzaniu głosu.
- Miło mi to słyszeć.
- Wpuściliśmy fanów. Zaczynamy za godzinę - oznajmił Jon.