Pożegnałam się z mamą i ruszyłam w stronę domu Jennie. Był 10 minut drogi od mojego. Po drodze spotkałam kilku znajomych z klasy. Po dotarciu przed jej dom zobaczyłam, że czeka tam już Oskar.
-Hej Emma! Jennie będzie zadowolona, że przyszedłem?
- Myślę, że tak. Ona cię bardzo lubi.
- Jasne. Chyba jesteś jedyną dziewczyną, która mnie lubi.Zapukaliśmy do drzwi. Otworzyła mama Jennie. Zaprowadziła nas do jej pokoju. Leżała, szczelnie okryta kocem.
- Jenn, jak się czujesz? - spytałam.
- No, lepiej niż wczoraj - odparła. - Dziękuję, że przyszłaś. Otóż, moja mama dzwoniła do twojej.
- Tak, Jennie. Co to za kontrakt, o którym nic nie wiedziałam?
- Och, no bo to miała być niespodzianka dla ciebie i w sumie już główny prezent urodzinowy.
- No tak. Przecież 23 jest już niedługo. No to słucham cię.
-Menager Marcusa i Martinusa...Kogo? Marcusa i Martinusa? Boże, jestem ich największą fanką. Zawsze chciałam się z nimi spotkać, pogadać.
- Emma? Słuchasz mnie?
- Tak Jennie, tak.
CZYTASZ
du er fantastisk | M&M {completed}
Fanfiction*opowiadanie po edycji* O Emmie, utalentowanej, nieśmiałej piętnastolatce z Oslo. Jednocześnie zakochanej w Marcusie Gunnarsenie. Co wyniknie z ich spotkania?