#3

1.5K 76 1
                                    

- Tak Jennie, tak.
- No to powiem Ci jeszcze raz. Jak będziesz mogła, to przeprowadzimy się do Trofors, aby tam pomagać chłopakom w stylizacjach i tak dalej. Fajnie, nie?
- Tak Jenn. Jestem taka szczęśliwa, nawet nie wiesz jak!

Wtedy do pokoju wszedł Oskar. Miał w ręku gofry i sok pomarańczowy.

- Która chce?
- Ja! - krzyknęła Jennie.
- Ja też poproszę.

Gdy zjedliśmy gofry, moja przyjaciółka spytała, czemu się tak ucieszyłam z tego projektu.

- No bo, odkąd byłam na ich pierwszym koncercie, zabujałam się po uszy w Marcusie... - wyjaśniłam.
- Haha, serio Emma? - spytał Oskar.
- Tak, a co?
- Nie nic. Tylko nigdy nic nie mówiłaś! - dodała Jennie.

Teraz to już wszyscy się śmialiśmy. Kochałam Marcusa, jak pozostałe setki tysięcy fanek i raczej było mało prawdopodobne, żebyśmy byli przynajmniej przyjaciółmi.

- Wracając do tego wyjazdu Jenn, spytam się mamy. Ale raczej się zgodzi. A i dziękuję, za kolejną szansę.
- Emma, nie ma sprawy. Skoro sprawia ci to radość, zawsze będziemy prowadziły bloga razem!

Przytuliłam ją i życzyłam zdrowia. Pożegnałam się i razem z Oskarem opuściliśmy dom.

du er fantastisk | M&M {completed}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz