Lewandowski/Ronaldo part I

1.6K 70 21
                                    

- Lewy! - Rozejrzałem się, aby znaleźć właściciela tego niskiego głosu, który kaleczył mój pseudonim. Jedyną osobą, którą zauważyłem był Cristiano "Laluś" Ronaldo. Miałem ochotę zamknąć go w czerwonym pokoju bólu i nie wypuścić go, dopóki nie zachoruje na zespół Robert Lewandowski Suko (RLS). - Umówisz się ze mną?

Zmarszczyłem brwi. Czemu miałbym się z nim umówić? Przyglądając się mu, stwierdziłem, że ni to pies, ni to wydra. Potrzebowałem męskiego faceta, a nie baby, która stroi fochy, że koledzy do niego piłki nie podali.

- Nie - odpowiedziałem, wyciągając telefon z kieszeni jasnych jeansów, które opinały moją zgrabna pupę. Z ciekawości wszedłem na profil Ronaldo na facebooku i parsknąłem, widząc polskie komentarze w stylu: "Pizduś", "Mazgaj", "Żelek". Coś w tym było. - A ty czemu tu jeszcze stoisz?! - warknąłem.

- Lewy, umów się ze mną - poprosił, robiąc oczka szczeniaczka, co mnie nie wzruszyło.

- Uczepiłeś się mnie jak rzep psiego ogona. - Westchnąłem. - Zgoda, ale potem dasz mi spokój.

Z radości podszedł do mnie i pocałował. Nie oddałem pocałunku tylko od razu go spoliczkowałem.

Nie będzie mnie tu sprowadzał na ciemną stronę mocy. Miałem Manu i żaden transwestyta do szczęścia nie był mi potrzebny.

- Nie spoufalaj się ze mną za bardzo, bo mój chłopak jest bardzo zaborczy - ostrzegłem portugalskiego napastnika.

Odsunął się ode mnie.

- Robert, daj mi szansę. Nie mogę bez ciebie żyć. Będę lepszy niż twój wybranek.

- Czy ty sugerujesz, że Manuelowi Neuerowi brakuje męskości? - Uniosłem brwi. - Robaczku, on ocieka testosteronem, którego ty za dużo nie posiadasz.

- Robert, ja dla ciebie zrobię wszystko.

Czyżby? Był, aż tak zdesperowany? Biedactwo. Lepiej dla niego, żeby mi nie wchodził w drogę...

- Udowodnij mi, że jesteś bardziej męski niż Manu.

Spojrzał na mnie w szoku. Pękał. I on był najlepszym piłkarzem na świecie. No chyba nie.

- Co mam zrobić?

- Chodź ze mną - oznajmiłem.

Biedak nie wiedział, co go czeka w czerwonym pokoju bólu. Pejcze to jeszcze nic... Ale najostrzejsze papryczki na świecie jako korek analny. To mogłoby być ciekawe...

Ciekawe, kiedy się złamie? Może Manu się przyłączy?

Uśmiechnąłem się. Ronaldo zapamięta mnie na całe życie.

--------------------------------------------

Wtajemniczeni wiedzą, co to jest RLS i czym się objawia. Nie wierzę, że to napisałam.

Pozdrawiam.

P.S. Mam nadzieję, że za dużo hejtów nie będzie.

Wszystko może się wydarzyć| One-shotsWhere stories live. Discover now