- Cholerne Atletico - mruczałem pod nosem, kiedy arbiter ogłosił koniec spotkania.
Cała drużyna była podbita. Sam się zastanawiałem, czemu trener wystawił Müllera, przecież on od Euro do bramki nie umiał trafić. Kimmich mruczał pod nosem, że gdyby wszedł wcześniej na murawę, to na pewno by strzelił. Biedak napalił się na gola. Lewandowski wyglądał jakby zaszkodziły mu batoniki jego żony. Dobrze, że od niego ich nie wziąłem, kiedy rozdawał. A Torres uśmiechał się z triumfem. Najpierw na mnie leciał w czasie meczu, a teraz się uśmiecha. Wzrokiem szukałem Philippa, ale nigdzie go nie było.
- Szukasz kogoś? - Usłyszałem szept. Torres. Ten angielski z hiszpańskim akcentem wszędzie bym poznał.
- Nie twoja sprawa - warknąłem.
- Twój chłoptaś mizia się z...
- Kłamiesz - syknąłem. - Fips, nie zrobiłby mi takiego świństwa.
- Jesteś tego pewny, Manu?
- Nie nazywaj mnie tak, ty...
- A co mi zrobisz, Manu? Zadzwonisz do Moni i się poskarżysz?
- Moni w to nie mieszaj - warknąłem.
- Dobrze. - Uśmiechnął się lubieżnie. - A i umów się ze mną. To rozkaz. Podobno wy, Niemcy lubicie, jak wam się rozkazuje. O dwudziestej...
- Nie ma mowy.
Odwróciłem się i udałem do szatni, gdzie zobaczyłem Philippa w ramionach Müllera. Zignorowałem ich. Patrzyli na mnie jak na idiotę. Wziąłem prysznic i ubrałem się, aby przy wyjściu ze stadionu rozdać kilkanaście autografów i wsiąść do autokaru. Obok mnie miejsce zajął Lewy, który zadzwonił do żony i cały czas mruczał:
- Anusiaczku...
Reszty nie zrozumiałem. Udzielił mi się jego nastrój i zadzwoniłem do Moni. Odebrała po drugim sygnale.
- Naprawdę nie wiem, czemu Nutella zawiera więcej tłuszczu od czekolady - powiedziała na przywitanie, ziewając.
- Uff... Dodzwoniłem się.
- Przecież czasami odbieram.
- Zdradził mnie - wyszeptałem.
- A to męska dziwka. Nie zasłużył na ciebie. Musisz mu pokazać, że też możesz sobie kogoś znaleźć.
- Nie dam rady. Kocham go.
Odpowiedziała mi cisza.
- Wiem Manu, ale jemu chyba na tobie nie zależy.
- Dzięki, Moniu. Chyba mam pomysł.
- Też cię kocham, Manu.
Rozłączyłem się, a Philipp i Thomas dziwnie na mnie patrzyli.
- Xabi, znasz numer do Torresa?! - krzyknąłem, a praktycznie wszyscy zatkali sobie uszy.
- Manuel, nie drzyj się - warknął Mats, któremu zasmakowały batoniki Anki Lewandowskiej. O gustach się nie dyskutuje.
- A poco ci? - zapytał Philipp, który oderwał się od Thomasa.
- Muszę się pocieszyć, a on...
Mój ukochany chciał się na mnie rzucić, ale Lewy strzelił mu w twarz.
- Lahm, uspokój się. Zdradzasz Manu na prawo i lewo i wymagasz od niego wierności...
- Lewy, to nie twój interes.
- Uspokójcie się. Zrywam z tobą Fips i będę się spotykał z kim chcę. Nawet jeśli ze wszystkich ludzi będzie to Fernando Torres lub Antoine Griezmann. Xabi, to podasz mi do niego numer?
- Wyślę ci SMS-em - odpowiedział Hiszpan.
- Dzięki.
Po chwili dostałem oczekiwany numer.
Przez kilka minut zastanawiałem się, co napisać.
Spotkamy się po rewanżu?
Po chwili odpisał:
Dobrze, moja Nutelko.
Zarumieniłem się i nie mogłem się doczekać, aż Bayern wygra spotkanie rewanżowe na niemieckiej ziemi. I nie miało to nic wspólnego z irytującym Hiszpanem. Naprawdę.
Mam nadzieję, że Wam się podoba. A teraz czas na chamską reklamę.
1.
ओह! यह छवि हमारे सामग्री दिशानिर्देशों का पालन नहीं करती है। प्रकाशन जारी रखने के लिए, कृपया इसे हटा दें या कोई भिन्न छवि अपलोड करें।
Opis:Marco i Robert darzyli się sympatią, od kiedy po raz pierwszy spotkali się na treningu w klubie. Nie zdawali sobie sprawy ze swoich uczuć. Obaj byli w świetnie prosperujących związkach, jednocześnie zbliżając się do siebie. Tłumili swoje uczucia. Do czasu...
2.
ओह! यह छवि हमारे सामग्री दिशानिर्देशों का पालन नहीं करती है। प्रकाशन जारी रखने के लिए, कृपया इसे हटा दें या कोई भिन्न छवि अपलोड करें।
Opis:Każdy człowiek skrywa w sobie tajemnice. Mniejsze lub większe. Czasami gubi się w sieci kłamstwa, aby nie wyszły na jaw. Pozbywa się świadków, odcina od ludzi, żyje we własnym świecie lub chowa trupy w szafie. A co się kryje w szafie Petera Prevca? Co skrywa pod elegancko złożonymi ubraniami? I jaki związek ma z tym Kamil Stoch?
3.
ओह! यह छवि हमारे सामग्री दिशानिर्देशों का पालन नहीं करती है। प्रकाशन जारी रखने के लिए, कृपया इसे हटा दें या कोई भिन्न छवि अपलोड करें।
Opis:Archanioł Michał zstępuje z nieba na rozkaz Boga, a raczej zostaje zesłany. Bezbronny błąka się po ciemnym lesie bez celu, bez rozkazu... Ma tylko za towarzysza wilka, który odłączył się od stada. Razem przeżywają różne przygody w czasie swojej wędrówki. Te bardziej bezpieczne i te mniej. Uczą się czym jest prawdziwa przyjaźń. Ale gdy karty zostaną odkryte i prawda ujawniona, to czy Michał podejmie właściwą decyzję?
