Sweet to time ✔ (ZAKOŃCZONA - DO KOREKTY)

Rozdział 50

SOPHIA:
Byłam zdziwiona tym co powiedziała mi moja najmłodsza córka. Ma zaledwie 17 lat i już była po stosunku?! No tak ja też nie byłam co prawda święta bo urodziłam Belle w wieku 17 lat, ale wtedy były inne czasy! Myślałam że moja córka poczeka z seksem do ślubu!

- Paul!

- Co się stało kochanie?!

- Chodź tutaj! Musimy pogadać!

- Co się stało? - spytał, kiedy wszedł do salonu

- Musimy porozmawiać. I tu chodzi o naszą córkę.

- Belle czy Alex?

- Bella jest pełnoletnia! O Alex chodzi.

- Więc coś z nią nie tak?

- Wiesz że nasza najmłodsza córka już jest po swoim pierwszym razie.

- Słucham?!

- Dobrze słyszałeś. Nie będę ci powtarzała!

- Rozmawiałaś z nią o tym? O zabezpieczeniu? O dzieciach?

- Paul uspokój się. Nasza córka nie jest aż taka głupia żeby nie wiedzieć jak się zabezpiecza. Jest ostrożna. W końcu w szkołach istnieją takie zajęcia jak edukacja seksualna.

- Ale idź z nią pogadaj. Teraz!

- Niech ci będzie - powiedziałam i poszłam do pokoju naszej córki, oczywiście wcześniej pukając w drzwi - Alex możemy pogadać?

- Mamo - westchnęła - chyba nawet wiem o czym chcesz pogadać. Jeśli chodzi ci czy się zabezpieczamy to możesz być pewna że tak. Zabezpieczamy się. Coś jeszcze? Bo jestem zajęta.

- Nie. Tylko o to mi chodziło.

- Jak nie daj Boże wpadniemy na pewno od razu cię o tym poinformuje.

- Nawet mnie nie strasz Alex.

- Też cię kocham mamo - powiedziała a ja opuściłam jej pokój.

Chociaż to. Dobrze że się chociaż zabezpieczają i mam nadzieję że narazie nie wpadną. Nie mogła bym być na nią wtedy zła bo przecież ja też urodziłam w tym samym wieku, ale nie skończy ani szkoły, ani nie będzie miała możliwości chodzić na imprezy bo będzie musiała opiekować się dzieckiem. A ja na babcie jestem za młoda. No jakby w ciążę zaszła Bella to już coś innego bo ona ma 25 lat więc to już najwyższy czas. No chyba że będzie miała zamiar zostać starą panną, ale mam nadzieję że nie.

⭐⭐⭐
No taka mała pogadanka z mamusią, hah! :")