Rozdział 9

2.2K 106 1
                                    

Kiedy wróciłam do domu z zakupami musiałam zrobić obiad. Dla rodziców, którzy niedługo powinni wrócić z pracy oraz dla siostry. Postanowiłam zrobić lazanie. Ulubione danie taty. A kiedy skończę go przygotowywać i zjem zacznę się szykować na imprezę.
⭐⭐⭐
Tak ja postanowiłam przed zrobieniem obiadu i zjedzeniem go tak też zrobiłam. Po posiłku poszłam do swojego pokoju i zaczęłam się szykować na dzisiejszy wieczór. Co prawda mam jeszcze dwie godziny do przyjazdu Suzie bo ma być o 18.30, ale wolę się wcześniej przyszykować niż później latać jak opętana! 
Wyciągnęłam z szafy moją piękną, nową czerwoną sukienkę oraz nieduże czerwone szpilki. Poszłam do łazienki i wzięłam długi, odprężający prysznic po czym z niego wyszłam, otarłam się ręcznikiem, założyłam bieliznę i wróciłam do swojego pokoju. Teraz był najtrudniejszy problem. Zrobienie sobie makijażu a ja sama nie umiałam, więc musiałam poprosić kogoś o pomoc...
- Bella! - krzyknęłam wychylając się zza drzwi
- Tak?
- Mogła byś do mnie przyjść i mi pomóc?
- Jasne - odparła z uśmiechem na twarzy i podążała w moim kierunku - siostrze bym nie pomogła - zaśmiała się - Więc? W czym jest problem? Czekaj! Sama zgadne! Umm..., makijaż?
- Tak.
- Okej. Siadaj - usiadłam na krześle a Bella wyciągnęła z mojej kosmetyczki przeróżne kosmetyki potrzebne do zrobienia makijażu.
Tak miałam załadowaną całą kosmetyczkę, kosmetykami a w ogóle ich nie używałam. Fajnie co?
- Więc dokąd się wybierasz siostrzyczko?
- Na imprezę z okazji rozpoczęcia roku. Podobno nic wielkiego.
- Podobno? 
- Uhum.
- Nigdy nie byłaś na takiej imprezie, zamknij oczy.
- Wiem że nie, dlatego się obawiam.
- Tylko nie zostawaj nigdzie sama okej?
- Zgoda.
- Gotowe - powiedziała a ja spojrzałam się w lustro 
- Dziwię się że ty nie zostałaś jeszcze kosmetyczką. 
- Nie widzę takiej potrzeby. A teraz się ubieraj, chcę zobaczyć moją młodszą siostrę w tej sukience.
- Idę, idę - oboje się zaśmiałyśmy po czym wzięłam sukienkę i poszłam do łazienki po czym szybko ją na siebie włożyłam i wróciłam do pokoju 
- Wow, wyglądasz ekstra. Każdy chłopak tego wieczoru będzie twój.
- Wątpię - prychnęłam a Bella pokiwała głową 
- Zobaczysz - puściła mi oczko a w tym samym momencie usłyszałyśmy dzwonek do drzwi 
- To pewnie Suzie - powiedziałam i założyłam swoje szpilki na nogi - więc idę.
- Miłej imprezy.
- Dziękuję - odpowiedziałam i dałam jej buziaka w policzka i zeszłam na dół 
- Gotowa? - spytała mnie Suzie, kiedy znalazłam się przy drzwiach 
- Gotowa - odparłam - mamo wychodzę!
- Baw się dobrze i pamiętaj o czym ci mówiłam!
- Wiem, pa - powiedziałam i razem z Sue wyszłam z domu i wsiadłam do taksówki.

⭐⭐⭐
5 ☆ i 2 komentarze next :)

Wcześniej nie było tyle ☆ i kom ile chciałam, ale cóż...

Sweet to time ✔ (ZAKOŃCZONA - DO KOREKTY)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz