- Tae bierzemy dzisiaj Seo? - Zapytałem się go, kiedy ten przebierał buty, a ja byłem już przebrany i gotowy do opuszczenia szkoły.

- Mhm.. Dzisiaj nie. A co? Tęsknisz za nim? - Zapytał się mnie dziwnym tonem głosu. Wydaje się taki nie swój, coś musiało być na rzeczy.

- Po prostu zwykle z nami jechał. Albo wiozłem was do naszego domu, albo do Seo.- Powiedziałem.

- Już nie będziesz musiał. - Powiedział.

- Coś się między wami stało? Pokłóciliście się? - Zapytałem.

- Nie. Nie pytaj o to. Zresztą to nie ważne. Przebrałem buty, to idziemy? - Zapytał mnie. Pokiwałem głową na zgodę. Weszliśmy do samochodu i pojechaliśmy do domu.

         W samochodzie nie rozmawialiśmy za dużo, jakoś Tae nie wydawał się skory do rozmów, a co dopiero do zwierzeń. Wydawał się być taki przybity, trochę mnie to martwiło, bo na przerwach normalnie rozmawiał z Seo. Może mi się tylko tak wydaje? Przez tego Yoongiego może jestem za bardzo drażliwy.

- Chłopcy już w domu? - Zapytał się nas ojciec przy samym wejściu.

- Tak, przecież znasz nasz plan lekcji, to co się pytasz? - Zapytałem.

- Jim zero w tobie słodkości. Ucz się od Tae, on nic nie robi a taki jest. - Powiedział ojciec. A Tae jak niby nic podszedł do niego i go przytulił.

- Kochany syneczku czym sobie na to zasłużyłem? - Ojciec zapytał się Tae.

- Tata zasłużył samą obecnością. - Powiedział Tae i go pocałował w policzek. To nie sprawiedliwe ja byłem dzisiaj dłużej koło niego i mnie nie pocałował... Życie jest niesprawiedliwe... Ojciec poparzył się na mnie z wyższością, wiedział że jego bliskość z Tae mnie boli. Niby jesteśmy dorośli, a tacy dziecinni.

- Jim ucz się od Tae. - Powiedział ojciec.

- Tato ale Jim jest idealny jaki jest. Nie chcę żeby się zmieniał. - Powiedział Tae. Teraz to ja patrzyłem się z wyższością na ojca.

- Ale wy jesteście dziecinni. - Powiedziała mama.

- Mamo!- Powiedział Tae, podbiegł do mamy i ją przytulił. Na prawdę Tae wydaje się być dzisiaj nad wyraz dziwny.

- Dobrze syneczku, też cię kocham. Dobrze że tak szybko przyszliście po szkole, bo obiad już na was czeka. - Powiedziała mama.

- Tak szybko? - Zapytałem. Liczyłem że od razu uda mi się porozmawiać z Tae i jakoś zrozumieć jego dziwne zachowanie.

- Szybko się dzisiaj uwinęliśmy z pracą. No koniec przytulasów, chodźmy do jedzonka. - Powiedziała mama. Wszyscy zasiedliśmy przy stole.

              Czas przy obiedzie minął dość szybko. Tae już normalnie się zachowywał, może po prostu za bardzo przesadzam?

              Po skończeniu jeść poszliśmy do swoich pokoi. Postanowiłem że dam Tae trochę odpocząć po szkole i przyjdę do niego potem.

              Przez resztę dnia słuchałem muzyki i tańczyłem. Czas mi bardzo szybko zleciał, aż za szybko. Zawsze jak się wczuje w rytm, to trudno mnie ocucić do normalności. Najbardziej się cieszyłem że mój ulubiony raper za niedługo wyda album i to jeszcze zadedykowany swojej bratniej duszy. Kocham komedie romantyczne, a jeszcze miłość w muzyce... To po prostu sztos! Wiem jestem Alfą, a to lubię. Ale każdy jest inny, więc się tym za bardzo nie przejmuje. Zresztą o mojej miłości do muzyki, mało osób wie. Tylko Seo i Tae.

              Wyszedłem z pokoju i zapukałem do Tae.

- Mogę wejść? To ja Jim.

- Wchodź, a nie pytaj. - Niemal od razu usłyszałem wołanie Tae.

- Coś się stało? - Zapytałem Tae, a ja usiadłem koło niego na łóżku.

- Nie, nic. Po prostu wydawałeś mi się.. Trochę... smutny? - Powiedziałem.

- Zadziwiasz Jim. Nic mi nie jest. - Uśmiechnął się do mnie Tae. Może faktycznie przesadzam?

- Wołałem się upewnić. - Powiedziałem.

- A jak z tą wycieczką? Wszystkie papiery już gotowe? - Zapytał się mnie.

- Tak... Właśnie miałem się pytać.. Mam jechać na tą wycieczkę?

- A co ja twoja żona? - Zaśmiał się Tae.

- Jim.. Proszę cię nie osłabiaj mnie. Jedź. Mam przecież Seo i nic mi się nie stanie. - Powiedział Tae.

- No dobrze. - Powiedziałem, po czym Tae mnie przytulił.

- Wiem głuptasie że się o mnie martwisz. - Odrzekł Tae.

Dziękuję za przeczytanie.
Ciąg dalszy nastąpi...

Bardzo przepraszam za moje błędy jeśli takie się trafią, liczę że napiszecie mi wyrazie ich wystąpienia.❤️ Z góry dziękuję ❤️

Niedopasowani ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz