I'm so sorry for my existence

By xtaexbae

115K 14K 1.8K

Taehyung nie ma w życiu łatwo, a YoonGi to obojętny na wszystko chłopak, którego wszyscy się mimo wszystko bo... More

Prolog
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 18
Rozdział 19
Rozdział 20
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Rozdział 37
Rozdział 38
Rozdział 39
Rozdział 40
Rozdział 41
Rozdział 42
Rozdział 43
Rozdział 44
Rozdział 45
Rozdział 46
Rozdział 47
Rozdział 48
Rozdział 49
Rozdział 50
Rozdział 51
Rozdział 52
Rozdział 53
Rozdział 54
Rozdział 55
Rozdział 56
Rozdział 57
Rozdział 58
Rozdział 59
Rozdział 60
Rozdział 61
Rozdział 62
Rozdział 63
Rozdział 64
Rozdział 65
Rozdział 66
Rozdział 67
Rozdział 68
Rozdział 69
Rozdział 70
Rozdział 71
Rozdział 72
Rozdział 73
Rozdział 74
Rozdział 75
Rozdział 76
Rozdział 77
Rozdział 78
Rozdział 79
Rozdział 80
Rozdział 81
Rozdział 82
Rozdział 83
Rozdział 84
Rozdział 85
Epilog
Ogłoszenie
Second part
Ogłoszenie
Zapraszam

Rozdział 31

1.2K 174 18
By xtaexbae

Dzień 26

Suga pov.

Na długiej przerwie znów ruszyłem do mojego miejsca. Te schody były naprawdę wygodne do spędzania swojego czasu z dala od innych... Poza tym, Namjoona i jego paczki dzisiaj nie było w szkole, więc mogłem sobie odpuścić ratowanie uciśnionych. Jak na razie nie trafiłem na żadnego, którego inicjałami mogłyby być litery KTH. Zawsze nie zgadzała się chociaż jedna, a we mnie się już gotowało. Nie potrafiłem mu pomóc, mimo tego, że się starałem.

Już dochodziłem na miejsce, gdy zobaczyłem jakiegoś brązowowłosego chłopaka, który stamtąd odchodził, a w mojej głowie zapalił się czerwony alarm. Czy to on? Przecież mało kto się zapuszczał w te strony. Niby każdy mógł tutaj trafić, ale nie każdy chciał...

Minęliśmy się bez słowa, ale obejrzałem się w jego kierunku. Uważnie wpatrywałem się w jego plecy, chcąc zapamiętać każdy, chociażby najmniejszy szczegół. To mogło mi się przecież przydać w przyszłości, możliwe nawet, że dosyć niedalekiej.

Gdy obcy zniknął mi z pola widzenia, sprintem ruszyłem w miejsce, gdzie oboje odkładaliśmy zeszyt, jaki służył nam za komunikator. Jedyny na jaki sobie jak na razie pozwalaliśmy. Szybko przewertowałem kartki i nie myliłem się. Był tam nowy wpis. Wciąż jednak nie miałem żadnej pewności, czy osoba, która stąd szła, była właśnie moim K.TH. Zaraz. Moim? Coś ci się chyba z główką pomieszało Yoon.

Czytając ten wpis, myślałem, że oszaleję. Miałem ochotę roznieść Namjoona i jego kumpli, a wraz z nimi całą tę budę, w której jedynym, czego uczyli, była korupcja. Dla tego cholernego dyrektora powinno się liczyć dobro uczniów, a nie pieniądze, jakie wpływają mu na konto! Przecież i tak każdy wie, że tylko część z pieniędzy jest wykorzystywana na rozwój tej cholernej placówki.

Oj nie nie nie, ja tego tak nie zostawię.

Namjoonie chciał wojnę, to teraz będzie ją miał.

____________________________

Wiem, że ten rozdział mógł być lepszy, ale się starałam. Jest on dla vakabutterfly, która ma dzisiaj urodziny ❤ Wszystkiego Najlepszego!

Continue Reading

You'll Also Like

6.1K 438 49
O chłopcu, którego co noc nawiedza pewien "Cień" Lub O "Cieniu", który co noc przychodzi do pewnego chłopca Jungkook chce poprosić Taehyunga o pomoc...
248 75 23
Znajdują się tu rysunki, szkice oraz inne bazgroły, które jak się pojawią to jest to cud boży. Okładka by Calosoma.
22.3K 1.2K 15
Jimin i Yoongi są szczęśliwą parą z 2 letnim stażem. Ich spokojne i mogłoby się wydawać idealne życie, całkowicie się zmienia, pod wpływem wypadku, p...
2.9K 174 19
Dwójka zaprzyjaźnionych omeg wybiera się na wakacje do Seulu. Miały być to spokojne wakacje...