Rozdział 24 - "Ściany mają uszy"

418 33 6
                                    

Nie ogarniałam co się dzieje. Czułam tylko na swoich ustach ciepło. Czy on właśnie mnie uciszył ? Tak. W przyjemny sposób ? Tak. Wciąż na niego zła za to co powiedział ? Tak.
Oderwałam się od chłopaka i popatrzyłam mu się prosto w oczy. Teraz ja się z nim trochę pobawię, bo czemu by nie ?
Popatrzyłam się na niego i przygryzam dolną wargę. Widziałam jak w jego oczach błysk, a na jego twarz wślizgł się uśmiech.
Odsunęłam się od niego zostawiając go w osłupieniu.
- A i jeszcze jedno...- powiedziałam na chwilę odwracając się- Nie rób że mnie dziwki...
Powiedziałam i zeszłam po schodach.
Nie będzie mnie najpierw poniżał, a potem uwodził. O nie, co to to na pewno, nie.
Kiedy schodziłam przypomniałam sobie, że miałam porozmawiać z Leiftanem.
Na szczęście chłopak stał przy jednej z kolumn, więc do niego poszłam.
- Hej Leiftan !
Powiedziałam zaskakując trochę chłopaka.
- Witaj Nalean, masz teraz czas ? Myślałem, że jeszcze z pół godziny będziesz pracować.
Powiedział na co ja przypomniałam sobie dlaczego szybciej wyszłam z przychodni.
- Tak, mogłam...ekhem...znaczy chciałam wyjść wcześniej.
- W porządku...może się przejdziemy i powiem ci o co chodzi ?
Spytał chłopak na co ja się lekko uśmiechnęłam.
- Pewnie...
Powiedziałam po czym chodziliśmy se po K.G. Jak na razie to rozmawialiśmy o pierdołach. Byliśmy przy schronisku, na targu, przy ogrodach, aż w końcu byliśmy przy stu letniej wiśni.
- No to...o czym chciałeś porozmawiać ?
Spytałam patrząc się w jego oczy.
- Bo widzisz...- powiedział wpatrując się najpierw w swoje buty, a później w moje oczy- Chciałem ci zadać jedno pytanie...
- Jakie ?
Spytałam ciekawa.
- Czy to ty jesteś...- zrobił wdech po czym złapał mnie za rękę- Kryształową Damą ?
Spytał, a mnie zamurowało.

--------
Perspektywa Karenn
--------

Gdzie ona jest ? Przed naszym szpiegowaniem chciałabym jeszcze coś zjeść bo jestem bardzo głodna. Ale jak tak myślę...to nie powiedziała mi gdzie mamy się spotkać. Może przejdę się po K.G. i ją poszukam ? I tak nie mam lepszego pomysłu, więc co mi szkodzi.
Szukając Nalean nie usłyszałam niestety żadnych plotek. A szkoda, bo nią się naprawdę fajnie rozmawia. A jeśli chodzi o plotkowanie to najlepiej bo jest wyluzowana. No bo Chrome bierze wszystko do siebie, Allie często nie ogarnia o co mi chodzi, a o moim bracie i reszcie dorosłych nawet nie wspominam. A z Merym nie będę plotkować, bo on pewnie nie wie Nawet co to jest.
W pewnym momencie przy stu letniej wiśni. To rozmowa Nalean i...Leiftana ?
Może jak podejdę bliżej to lepiej usłyszę. Stałam za drzewem i przysłuchiwałam się uważnie rozmowie.
- A...ale skąd...t...ty...to wiesz ?
Spytała widocznie zdenerwowana. Ciekawe o co chodzi.
- To nie jest rozmowa na teraz...- powiedział i szepnął jej coś do ucha jakby wiedział, że ktoś go podsłuchuje.
- Może dziś u ciebie w pokoju ?
Spytał na co ona pokiwała głową na "tak"
Chłopak zaczął odchodzić, ale Nalean mu przeszkodziła.
- Leiftan...- powiedziała, a on się na nią popatrzył- Miiko wie ?
- Nie.
Powiedział bez entuzjazmu po czym poszedł. Też powinnam się zmyć zanim Nalean mnie zobaczy. Ale o co chodzi ? Będę musiała się dowiedzieć. Jakaś tajemnica przed Miiko ? Mi się podoba.

--------
Wracamy do Nalean
--------

- Czy to ty jesteś...- zrobił wdech po czym złapał mnie za rękę- Kryształową Damą ?
Spytał, a mnie zamurowało.
On już i tak raczej wie.
- T...tak...- powiedziałam cicho zdychając-
- A...ale skąd...t...ty...to wiesz ?
Spytałam. I tak nie miałam już nic do stracenia.
- To nie jest rozmowa na teraz...- powiedział po czym przybliżył się do mnie i szepnął mi do ucha- Ściany mają uszy...
Miałam wrażenie, że ktoś nas obserwuje i on chyba też. I chyba nawet wiem kto.
- Może dziś u ciebie w pokoju ?
Spytał. Chodziło mu o spotkanie.
Kienelam tylko potwierdzająco głową bo nie byłam nic więcej w stanie zrobić. Nie mogłam wydusić z siebie nawet jednego słowa.
- Leiftan...- powiedziałam na co chłopak się odwrócił- Miiko wie ?
- Nie.
Dodałam po czym odszedł.
Zostawił mnie tak kompletnie oszołomioną. Co ja mam teraz zrobić ?
Najlepiej to zjeść coś i spotkać się z Karenn bo jej to obiecałam.

------------------

Siem :D
Dziś trochę krótszy rozdział, ale domowa Leiftana i Nalean będzie interesująca 😏 i to mogę wam zagwarantować.
Kolejny rozdział pojawi się w ciągu 3-5 dni. Ogólnie to zastanawiam się czy nie napisać drugiego ff z Eldki, ale o Nevrze. Chciałby ktoś ?
Odrazu mówię, że jeśli się zdecyduję to nie będzie to szybko bo wolę przemyśleć se fabułę, a nie pisać wszytko na
spontanie jak tą książkę XD czasem mam tak dużo pomysłów, że sama nie wiem co mam napisać.

Miłego dnia/wieczoru w zależności kiedy to czytacie :*

Ciemniejsza Strona Kryształu | Eldarya [KOREKTA/CRINGE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz