Rozdział 9 -"Czy ty jesteś zazdrosny?"

556 32 6
                                    

Postanowiłam, że przejdę się po wiosce Fenghangów. Tutejsze powietrze powinna mi dobrze zrobić, do tego było tu ślicznie. Delikatne promienie słońca padające na wodę, która je odbijała.
Głos różnych chowańców. Taki melodyjny i klarowny. Piękne rośliny o niesamowitym zapachu.

Chodząc tak sobie wpadłam na kogoś.
Wylądowałam na ziemi tłukąc sobie przy tym kość ogonową.

- Przepraszam! - usłyszałam głos mężczyzny. Podniosłam wzrok i zobaczyłam siostrzeńca Huang Hua. Erasta.

- Nic nie szkodzi... tylko trochę się... Ała!
- krzyknęłam próbując się podnieść. Poczułam ból w dolnej części pleców.

- Nic ci nie jest? - spytał podając mi rękę.

- Nie... tylko trochę się potłukłam, ale u mnie jest to normalne... - powiedziałam łapiąc dłoń chłopaka.

- Mogę pomoc ci pójść na przykład do pokoju jeśli chcesz...

- Nie, ja dam sobie radę... - powiedziałam stanowczo i popatrzylam mu prosto w oczy.

- Jesteś Nalean prawda? - spytał przyglądając mi się jeszcze bardziej uważnie.

- Tak, skąd wiedziałeś?

- Huang Hua dużo nam o tobie opowiadała...

- "Nam"?

- Nam czyli całej wiosce... Huang Hua mówiła, że jesteś miła, pomocną i ładna... - powiedział lekko się rumieniąc.

- Naprawdę tak mówiła? - spytałam się nie dowierzając.

- Tak, ale nie myślałem, że aż tak...

- "Aż tak" miła czy pomocna? - spytałam cicho chichocząc jednocześnie masując obolałe miejsce.

- Ładna... znaczy pewnie... jesteś też bardzo miła i... pomocna, ale jeszcze... dobrze c... cię nie znam więc... nie wiem czy m... mogę tak powiedzieć... ale wiem, że ciocia... Huang Hua...m...ma zawsze rację...

- Nie martw się, wiem o co ci chodziło i jeśli chcesz możemy się lepiej poznać. - powiedziałam uśmiechając się.

- Bardzo chętnie! - Powiedział także się uśmiechając. - No to do zobaczenia!

- Na razie! - powiedziałam odchodząc w przeciwną stronę. Wróciłam do mojego pokoju, a tam spotkałam Ezarela.

- Ez, co ty tu robisz?

- Możesz mi powiedzieć co ty wyprawiasz?! - spytał widocznie rozzłoszczony.

- Co masz na myśli?

- Chodzi mi o to... co robiłaś z siostrzeńcem Huang Hua?

- Chodzi ci o Erasta? Jest sympatyczny.

- Ooo... no to znasz już jego imię i uważasz, że jest sympatyczny?! Świetne! Niedługo mi powiesz, że świetnie całuje, a potem niby co?! Ze jest cudowny w łóżku?! Czy, że jesteś z nim w ciąży?!

- O co ci chodzi Ez?! Wrzeszczysz na mnie, że rozmawiam z siostrzeńcem Huang Hua tak jakbym z nim conajmniej spała?! Nie wiem co ci dziś jest, ale albo  co ci odjebało albo jesteś... wróć... Czy ty jesteś zazdrosny? - spytałam się i mrugnęłam.

- Ja?! Zazdrosny o ciebie?! Widać, że dziś źle spałaś! Być zazdrosny o takiego beznadziejnego człowieka jak ty?! Też mi coś! - owiedział, a mi zaszkliły się oczy.

- "Beznadziejny człowiek" co? Raz wrzeszczysz na mnie że jestem głupia bezużyteczna i tak dalej, a raz podchodzisz i mnie całujesz... ?! Na trzeźwo Ezarel! NA TRZEŹWO, KURWA! Przecież powtarzasz, że ty byś mnie kurwa nawet kijem nie dotknął! - No i dałam upust swoim emocją. Ezarel patzry na mnie jak na słup, kiedy rozładowałam swoje emocje na nim.
- Już nie jestem taki mądry, co? Prawda boli, nawet nie wiesz j... - nie zdążyłam nawet dokończyć kiedy Ezarel przylgnął swoimi ustami do moich.

Nie wiedziałam co się dzieje. Nie wiedząc co zrobić, więc oddałam pocałunek.
Nie wiem co chciał tym osiągnąć. Czy chciał po prostu odreagować, uciszyć mnie czy po prostu... pocałować?
Rozchyliłam usta, a on włożył tam swój język. Po chwili stał się to gorący i pełny pożądania pocałunek.

Ezarel złapał mnie za biodra, a ja owinęła ręce w okół jego karku przysuwając się do niego. Wplotłam swoje ręce w jego włosy, a on błądził rękami bo moim ciele. Złapał mnie za pośladki i posadził na łóżku, a ja objęłam jego twarz dłońmi.
Ta chwila mogła by trwać wiecznie, jednak ktoś nam przerwał.

- Nalean, widziałaś Eza  Zaraz mamy udać się na zbiórkę, a jego nie... och przepraszam! Nie chciałam wam przerywać! - powiedziała Ewelin i już miała wychodzić, ale Ez ja powstrzymał.

- Nie musisz wychodzić. Ja już idę. - powiedział po czym wstał i odszedł.

A ja zadałam sobie jedno pytanie: Co tu się do cholery stało?

——————————————————

Hej :D
Obiecałam w rozdziale więcej Eza, a więc proszę XD
Shipujecie EzarelxNalean czy ErastxNalean ?
Dla mnie wybór jest prosty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Do zobaczenia :*

Ciemniejsza Strona Kryształu | Eldarya [KOREKTA/CRINGE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz