If you had a twin, I would still choose you. // L.H

sixty-five

2/3 maratonu

majkulcliffo: ej fajne te faneczki były! 

mydickisbig: co masz na myśli? 

majkulcliffo: dupcia i cycuszki na swoim miejscu...

mydickisbig: nie przyglądałem się

majkulcliffo: jak to?!

majkulcliffo: jaki potulny psiaczek się z ciebie zrobił

mydickisbig: za szlachetna suka dla takiego kundla!

mydickisbig: a jeśli już to pingwin, a nie pies -.-

majkulcliffo: i to niby ja jestem ten najdziwniejszy

mydickisbig: właśnie tak

majkulcliffo: jeb się

mydickisbig: spoko tęcza

majkulcliffo: nasrać ci cukierkami w twarz?

mydickisbig: jaki mają smak?

majkulcliffo: twój ulubiony

mydickisbig: truskawkowe?

majkulcliffo: nie

majkulcliffo: gówniane

mydickisbig: ha ha ha

mydickisbig: bardzo śmieszne

majkulcliffo: na pewno bardziej, niż ty

mydickisbig: uuu grubo

*

kissmyass: Hemmings

mydickisbig: czego

kissmyass: gniewasz się? 

mydickisbig: myślałem, że przyjedziesz

kissmyass: POWIEDZIAŁEŚ, ŻE JEDZIESZ DO LAUREN

mydickisbig: mogłaś się domyślić, że kłamię

kissmyass: przypomnij mi

kissmyass: masz chuja czy cipe? 

kissmyass: bo coraz bardziej zastanawia mnie twoja płeć

mydicisbig: kutasa

kissmyass: to zachowuj się jak facet, a nie grasz ze mną w jakieś idiotyzmy

mydickisbig: tak, chciałem, żebyś przyjechała

mydickisbig: pasuje?

kissmyass: jak najbardziej

kissmyass: a dzisiaj mogę? 

mydickisbig: tylko ty i ja?

kissmyass: tak

mydickisbig: zgoda

kissmyass: oki, posprzątaj brudną bieliznę z podłogi! 

mydickisbig: ten zasrany Azjata wszystko musi ci mówić?  ;-;