Wczoraj byłem na zakupach i , bo moja szafa powoli zaczynała świecić pustkami. Mama pozwoliła mi pobuszować w dziale męskim :D
Oto lista moich zajebistych nowych ciuszków:
· Mięciutki zielony sweterek
· Szarozielone dresy moro
· Czarnobiała koszulka z długim rękawem
· Czarna koszulka z „Vocaloid"
· Szare dresy
· Stanik spłaszczający z Pepco, który sprawia, że prawie nie widać moich cycków :)
Do tego w Rossmanie kupiłem sobie wiśniowy błyszczyk i fluid matujący, który super zakrywa moje blizny.
Dzisiaj szukałem sobie jakichś butów do mojego outfitu i znalazłem czarne adidasy w srebrne gwiazdki o których istnieniu zapomniałem.
Swoją drogą mam w domu 12 par butów a noszę najczęściej tylko jedne - czteroletnie wyświechtane trampki, które ledwo żyją. Są całe popisane a po bokach mają napis Son of Satan i łacińską sentencję: Astra inclinat sed non obligant (Gwiazdy nas kierują ale nie przymuszają). Tak szczerze chodzę w tych trampkach nawet w środku zimy(raz wyszedłem w nich na śnieg). Chyba muszę zrobić porządki w tych butach i część oddać. I muszę sobie kupić jakieś trapery, bo ciągle jestem przeziębiony przez przemoczone buty.
Do następnego,
~Kami<3
YOU ARE READING
(Trans) Boy
RandomBędę tu pisał głównie o mojej dysforii, problemach, sytuacjach z życia i przemyśleniach. Uznajmy, że będzie to coś na kształt mojego dziennika. Z góry przepraszam za przekleństwa i mój dziwny humor.