list #1

216 17 2
                                    

Droga Gabrysiu,

wiem, że pewnie mnie nienawidzisz. Choć nawet nie rozumiem dlaczego. Mówiłaś, że Ci na mnie zależy. Że mnie kochasz. Chciałem Cię wesprzeć, ochronić Cię przed wszelkim złem i być z Tobą na przysłowiowe „zawsze". Po miesiącach pisania w końcu się spotkaliśmy. Z każdym dniem zakochiwałem się w Tobie od nowa. Przy Tobie czułem się bezpiecznie. Kochałem Cię całym sercem. W moich oczach byłaś ideałem. Piękna, inteligentna, troskliwa, odważna, miła. Miałem nadzieję, że nasze „na zawsze" będzie trwać dłużej. Ale nigdy nie spodziewałbym się trzytygodniowego związku. Uważałaś, że nie był to związek, tylko toksyczna relacja. Dlaczego? Bo byłem wobec Ciebie szczery? Bo odważyłem się powiedzieć Ci o swoich problemach? Czy właśnie dlatego zdradziłaś mnie z Alexą by powiedzieć, że kochasz kogoś innego? I dlaczego nie powiedziałaś mi, że jesteś lesbijką? Cytując Kubę Wolskiego: „To była miłość, plan czy udawany stan?" Skoro się we mnie zauroczyłaś, czy uważałaś mnie za dziewczynę? Dlaczego nic nie powiedziałaś? Przecież wiedziałaś, że możesz mi zaufać.

Kamil


(Trans) BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz