Następnego dnia wstaliśmy z alexem o 12. Tak wstaliśmy bo spałam z Alexem (bez podtekstu). Wstalismy na obiad bo u alexa obiad był bardzo wcześnie bo około 12/13. Dziś mieliśmy spotkanie z Nikolasem Vitowem. Chciał po dobroci więc tak będzie.
Ubrałam czarny dres, czapke i maske. Podjechalismy pod bar i weszliy do gabinetu.
Nikolas czekał w gabinecie z zamaskowanymi bliźniakami. Skinełam do nich głową i usiadłam oczywiście na moim miejscu.H: Dzień dobry Nikolasie.
N: Alexardro...
H: Nie przedłużajmy mów co o NIM wiesz.
R
N: Wszystko ma swoją cene.H: Twoje życie ma dość sporą cene nie prawdaż?
N: Zabijesz mnie?
zaśmiał się.
N: Wtedy niczego nie dowiesz.H: Masz racje, a jak tam twoje dzieci? Z żoną dobrze ci się układa?
Nikolas przełknął śline.N: Co chcesz wiedzieć?
H: Wszystko
N: No to facet lat około 40 nie znam imienia, ale pragnie zemsty bo podobno zabiłaś mu brata.
H: Nazwisko.
N: Nie znam.
H: Jakiego brata podobno mu zabiłam?
N: On miał na imie... John albo Piotr.
Wyciągnełam pistolet.H: Mów konkretnie. Jakieś nazwiska? Może przezwiska?
N: John to był jego brat, napewno słyszałem nazwisko "Flaff" i był tam jeszcze V nic więcej nie wiem przyrzekam.
Bał się i wiedziałam ze mówił prawde. Skinełam głową do Maxa który wyprowadził Nikolasa. W tym czasie Matt sprawdzał wszystkie ofiary o imidniu John. Potem miałam jeszcze spotkanie z jakimś gościem i dotyczyło ono alkocholu do baru więc nuda. Potem poszliśmy na spacer z alexem. Anglia w nocy jest przepiękna.
Autorka<3
Sorki że taki krótki.Daj gwiazdke jak chcesz więcej☆
CZYTASZ
Rodzina Monet
Historical FictionA co gdyby Hailie była połączeniem Vincenta i Tonego? A co gdyby lubiła motory, sporty i wyrażała sie elokwętnie? Kto był by jej ulubionym bratem? To historia wzorowana na Rodzinie Monet. Hailie w tej historii traci mame gdy ma 15 lat a nie 14.