[PL] Metal Fight BeyBlade Saga - Publicystyka

Beyblade X - Czerwcowe informacje. Plakat anime oraz premiera mangi!

Witajcie znów. Gdy piszę akurat te słowa, 10 i 11 czerwca, trwa Tokyo Toy Show na którym nie zabraknie dysków czwartej serii beyblade, a zarazem lato jest tuż za rogiem, choć temperatury już są wysokie. Jednak pierwszy rozdział mangi jeszcze się nie ukazał. Ponownie zebrałem razem wszystkie informacje by się nie rozdrabiać.

Pierwszą nowością miesiąca był oficjalny plakat wersji anime:

Standard, niczym się nie wyróżnia, może poza tym że w sumie mamy tu... pięć Iksów. Pierwszy - Wieża X. Drugi - tworzą go dyski męskich bohaterów. Trzeci - jest w logo. Czwarty - tworzą go razem sylwetki postaci oraz beye. Piąty - włosy Kamena, co dopiero później zauważyłem. Grafik poleciał z nimi na całego. 

Gdybym chciał się bawić w memiarza, to edytowałbym plakat zgodnie z maksymą "Graphic design is my passion.", dając trójkąty iluminaty i opatrzyłbym to muzyką "Z archiwum X". O... no spójrzcie, dzięki temu oraz masce i tożsamości Kamena, doliczyć się już da ośmiu iksów. Zanim doliczyłem jego fryzurę, wychodziło 7; chciałem napisać "A że to szczęśliwa liczba, może wyprosiłbym od losu lepszy niż taki jaki się okaże scenariusz anime odchodzący od mangi xD. Tyle z humorystycznego akcentu.". Niech to, blisko byłem.

Co jednak rzuca się w oczy najbardziej to zdecydowanie Kamen X (wedle alternatywnej wersji, "X-Cross/X-Kurosu" czy jakoś tak), tym razem bez maski, już oficjalnie rozwiewając wszelkie wątpliwości (oraz jego komiczne obuwie). Czy aby na pewno? To On, nie Bird Kazami, znajduje się w centrum plakatu. To o niczym nie musi świadczyć, ale odkąd tylko dostaliśmy zwiastun mangi, ludzie debatują, który z nich będzie odgrywać dominującą rolę - obaj, najpierw jeden, potem drugi, czy vice versa? Burst silnie eksperymentował z głównymi postaciami, co według wielu okazało się być opłakane w skutkach dla ich rozwoju, schematu fabuły i jakości scenariusza. Z Shogun Steel i Zyro było tak samo (choć nadal podtrzymuję swoją sympatię do Kurogane, mimo świadomości że może mu wiele brakować do bycia lepszą postacią). Widzę ze Takara nie ustaje w staraniach o nacisk na postacie. Wolałbym zżycie się z jednym bohaterem i bezpieczne prowadzenie jego historii jak w przypadku pierwszej serii.

Jednakowoż moja pierwsza myśl jaka pojawiła się wraz z pierwszym wglądem w plakat - to jego podobieństwo zarówno fryzurą, w kolorze i uczesaniu, jak i koszulką noszoną pod płaszczem do bladera obecnego wraz z domniemanym antagonistą i dziewczyną blader na krótkiej zapowiedzi mangi. Już w maju niektórym ludziom rzuciło się to w oczy.