Zmierzając ku zachodowi Słońca - Rozdział informacyjny.

7 2 1
                                    

Witajcie. Mam nadzieję że dzień w którym czytacie te słowa mija wam dobrze. I że tytuł was zanadto nie zatrwożył. 

Przynoszę wieści które z pozoru mogą wydawać się dla mnie powodem do smutku - ale wcale tego nie czuję. Niech wybrzmi to bez dramatyzmu czy wielkich liter. Po ponad pięciu latach istnienia "Publicystyki" uznałem, że pora zwijać interes.

Powodów jest kilka. Rozwijam je poniżej.

1. Dawno minęły czasy gdy zależało mi na tak pożądanej dziś przez młodych ludzi popularności, uwadze i sławie. Nawet jeśli w pewnym stopniu zdarzało mi się pisać rozdziały dla siebie - wyświetlenia zmniejszały się coraz bardziej. A skoro grono czytelników się pomniejsza, to nie ma sensu wysilać się dalej. Zdaję sobie sprawę że to musiała być w części moja wina, bo najwyraźniej pisałem tak nudne rzeczy że ludziom nawet pisać komentarzy się nie chciało. Ba, sam byłem tego świadom, gdy parokrotnie zauważałem że skończyły mi się pomysły. Nikogo z Was, Szanowni, nie oskarżam o nic. Inny powód to znikoma liczebność fandomu w Polsce. A co dopiero próba gromadzenia go na jednej platformie.

2. Beyblade, nieważne jaką serię weźmiemy pod uwagę, to nie jest tytuł pokroju One Piece'a, gdzie można spekulować/dyskutować/rozmawiać na temat wszystkiego. Ale to absolutne W S Z Y S T K O - teorie, postacie, ich losy, przyszłość, walki, decyzje, polityka, relacje, powiązania, "co gdyby", sekrety - nie bez powodu manga ta zapisała się w historii branży jako przykład jednego z najlepiej wykreowanych i najrozleglejszych światów przedstawionych. Porównanie może i nieuczciwe, chociaż nawet przy mniej rozbudowanych tytułach to stwierdzenie byłoby właściwe. Bo w końcu animacje spod znaku beyblade promują dyski, wyrzutnie, części, stadiony i całą resztę "merczu", tak jak robią Pokemony, Bakugany, Yu Gi Yoh, Cardfight Vanguard, cokolwiek innego przyjdzie wam na myśl co wiąże się z demografią najmłodszych odbiorców (Inna sprawa że zdarzają się wyjątki pod względem przyłożenia się do opowieści takie jak seria Digimon czy trzecia seria CF Vanguarda, "Overdress".).   

3. Zbliżam się do progu 200 dopuszczalnych na Wattpad rozdziałów. Nie będę dobijać do niego na siłę. 

4. Wróciłem niedawno do niektórych starych rozdziałów które powstawały gdy byłem młodszy, uboższy w wyobraźnię, słowa i doświadczenie - i bijący z nich język oraz żenada ("cringe", jak kto woli) są dziś ("zawsze były", jak głosi mem z dwójką astronautów) tak uderzające w oczy, że w wolnej chwili je przepiszę. Niektóre może nawet usunę. Chcę pozostawić po sobie jak najmniejszą dawkę wstydu.

5. Nadchodząca premiera Beyblade X to idealna okazja by śledzić tą generację na bieżąco. Zależnie od tego czy będzie o czym pisać w kontekście anime. Niczego nie obiecuję, ale możliwe że zadedykuję nową publicystykę czwartej serii - tym razem, dla odmiany, wzorując się na formacie papierowej gazety/tygodnika i artykułach bardziej informacyjnych niż felietonach. To na razie tylko pomysł. I trzeba będzie się odróżnić od Tybucha, o "Zankim" i innych twórcach nie mówiąc.

6. Przez cały ten czas trzymałem się drugiej serii beyblade, tą z którą miałem wyłączy kontakt przez te wszystkie lata. Chcę już przynajmniej symbolicznie zakończyć tę podróż. Pierwszej serii nie napomknąłem prawie wcale, podobnie z serią Burst, która akurat wychodziła, więc coś tam więcej naskrobałem i próbowałem oglądać. 

Wspominałem że nim się zabiorę za wszystkie trzy serie, mam do skończenia Fairy Tail oraz D Gray Mana. Ale zmieniłem plany - FT ma zapowiedzianą kontynuację anime od 2 lat, stąd moje skupienie na tym tytule, DGM natomiast może poczekać gdyż materiał źródłowy powstaje powoli a los adaptacji anime jest dosyć niepewny, tak więc nie mam powodów by się spieszyć. Nie będę jednak tworzyć nowej "Publicystyki" celowo dla 1 i 3 serii. Jak już będę oglądać i jakiś pomysł mi się napatoczy - podobnie jak było to tutaj, napiszę stosowny rozdział w hipotetycznej książce poświęconej "BX".

[PL] Metal Fight BeyBlade Saga - PublicystykaWhere stories live. Discover now